Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzecznik MSZ: Pomianowski 1 lipca nowym wiceministrem

0
Podziel się:

1 lipca nowym wiceministrem spraw zagranicznych zostanie były pracownik MSZ
i ambasador RP w Japonii Jerzy Pomianowski. Zastąpi na tym stanowisku Henryka Litwina, który
niedawno objął funkcję ambasadora w Kijowie - potwierdził PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

1 lipca nowym wiceministrem spraw zagranicznych zostanie były pracownik MSZ i ambasador RP w Japonii Jerzy Pomianowski. Zastąpi na tym stanowisku Henryka Litwina, który niedawno objął funkcję ambasadora w Kijowie - potwierdził PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

Pomianowski do końca czerwca ma pracować w OECD jako szef Partnerstwa na rzecz Demokratycznego Rządzenia.

Według oficjalnego życiorysu zamieszczonego na stronach OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) Pomianowski w latach 80. działał w demokratycznej opozycji. Do służby zagranicznej przyszedł na początku lat 90. Przez pięć lat (1992-1997) pełnił funkcję dyrektora Departamentu Afryki, Azji, Australii i Oceanii w MSZ, później wyjechał na placówkę do Japonii (1997-2002), gdzie piastował stanowisko ambasadora. Po powrocie do kraju był m.in. dyrektorem generalnym w MSZ.

Jak pisała "Gazeta Wyborcza", po tym jak rządy objęło PiS, a szefową polskiej dyplomacji została Anna Fotyga, Pomianowski zrezygnował ze stanowiska p.o. dyrektora generalnego MSZ. Komentowano wówczas, że nie miał innego wyjścia, bo Fotyga nie darzyła go zaufaniem. Zaproponowała mu stanowisko dyrektora departamentu pomocy rozwojowej w MSZ, które Pomianowski przyjął, by pozostać w resorcie.

Pomianowski jest też prezydentem Polskiej Federacji Aikido.

Obecny wiceminister, którego miejsce zajmie Pomianowski, Henryk Litwin wyjechał niedawno na placówkę na Ukrainie. Na stanowisku ambasadora zastąpił Jacka Kluczkowskiego, którego kadencja skończyła się w październiku ubiegłego roku. Ukraińscy komentatorzy twierdzili wówczas, że fakt, iż w ciągu kilku miesięcy Polska nie wyznaczyła swego głównego przedstawiciela dyplomatycznego na Ukrainie, może być dowodem ochłodzenia stosunków na linii Warszawa-Kijów.(PAP)

joko/ stk/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)