W Polsce są fundusze emerytalne mogące sprawić, że rynek kapitałowy szybko się podniesie. Teraz bym kupował, bo wydaje się, że doszliśmy do takiego stanu, że wartości na giełdzie są mocno przecenione - ocenia wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak w rozmowie opublikowanej przez "Rzeczpospolitą".
Jego zdaniem prywatnym - bo nie było to, jak zaznacza, dyskutowane na posiedzeniu rządu - warto ponownie rozważyć sprawę zniesienia podatku Belki lub np. zawieszenia go np. na dwa lata, gdyż dziś trzeba zachęcić ludzi do oszczędzania i lokowania środków na lokatach czy w obligacjach.
Odnosząc się do szans przyjęcia euro w 2012 r., wicepremier podkreśla, że przedsiębiorcy wchodzą do euro już w 2008 r. po wprowadzeniu ustawy o możliwości prowadzenia rozliczeń w walutach wymienialnych. Wskazuje też, że w określeniu parametrów wejścia do strefy euro kluczowe jest zwrócenie uwagi na poziom kursu, a nie na czas. Obecny kurs złotego jest bardziej odpowiedni dla polskiej gospodarki niż to, co działo się parę miesięcy temu.
Mówiąc o polityce energetycznej Waldemar Pawlak podkreśla, że energetyka atomowa to perspektywa 15-20 lat. W tym czasie sa potrzebne inwestycje zwiększające możliwości wytwórcze naszego systemu. Najważniejsza jet tu efektywność energetyczna, więcej czystych technologii węglowych, a mniej ropy i gazu, więcej odnawialnych źródeł i na zakończenie energetyka nuklearna.
- W pakiecie klimatycznym proponujemy praktyczne rozwiązanie, aby opłaty za emisję CO2 nie były uciążliwe dla konsumentów, bo nie do zaakceptowania jest sytuacja, gdy UE wprowadzi drakońskie opłaty po to tylko, żebyśmy z tych opłat wybudowali elektrownie atomowe - oświadcza wicepremier Waldemar Pawlak.
Cała rozmowa - w poniedziałkowym wydaniu "Rz". (PAP)
