# EMBARGO DO GODZ. 22.00 W NIEDZIELĘ NA TREŚCI ZAWIERAJĄCE ELEMENTY AGITACJI WYBORCZEJ #
21.11. Rzeszów (PAP) - Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, który ubiega się o reelekcję, głosował w niedzielę po południu w wyborach samorządowych, w jednym z lokali wyborczych.
Ferenc, którego w wyborach samorządowych popiera PSL i SLD powiedział PAP, że bardzo cieszy się z faktu, iż w Rzeszowie jest wysoka frekwencja i ma nadzieję, że utrzyma się ona do końca dnia. Przed południem PKW podała, że na godz. 10 najwyższa frekwencja była w Rzeszowie i wyniosła 5,43 proc.
Prezydent Rzeszowa podsumowując kampanię powiedział, że nie organizował żadnych wieców wyborczych, a po prostu "robił swoje". "Co roku, na jesieni spotykałem się z mieszkańcami poszczególnych dzielnic i omawialiśmy najważniejsze zadania na przyszły rok. Więc w kampanii normalnie pracowałem" - powiedział.
Zaznaczył, że wśród pierwszych zadań, którymi się zajmie, po ewentualnym zwycięstwie, będzie m.in. komunikacja w mieście. Podkreślił, że realizowany jest unijny program wartości niespełna 400 mln zł, który ma usprawnić poruszanie się po Rzeszowie.
"Tematów, którymi się trzeba zająć jest wiele. Obecnie realizujemy ponad 370 inwestycji, więc pracy nie zabraknie. Będziemy budować Rzeszów, wydawać pieniądze, aby powstawały miejsca pracy" - zaznaczył.
70-letni Ferenc rządzi Rzeszowem od 2002 r. Cztery lata temu wygrał wybory już w pierwszej turze, uzyskując ponad 76 proc. głosów.
W Rzeszowie o urząd prezydenta walczy pięciu kandydatów. Oprócz Ferenca są to: Jerzy Cypryś z PiS, Andrzej Dec z PO oraz Wiesław Walat i Jerzy Maślanka, którzy nie należą do żadnej partii.(PAP)
huk/ bos/
