Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzeszów: XV Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych

0
Podziel się:

XV Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych rozpocznie się w
piątek w Rzeszowie. Jest to jedna z największych tego typu imprez w Polsce. Otworzy ją tradycyjnie
barwny korowód wszystkich zespołów ulicami miasta.

XV Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych rozpocznie się w piątek w Rzeszowie. Jest to jedna z największych tego typu imprez w Polsce. Otworzy ją tradycyjnie barwny korowód wszystkich zespołów ulicami miasta.

Udział w festiwalu potwierdziły już 42 zespoły z wszystkich kontynentów, z 16 krajów świata, w tym po raz pierwszy w historii festiwalu zespół z Mołdawii. Przed festiwalową publicznością zaprezentuje się prawie 1,4 tys. tancerzy. Będzie to - pod względem liczby uczestników - największy z dotychczasowych festiwali.

Organizatorami tegorocznej imprezy są, po raz pierwszy wspólnie: Urząd Marszałkowski, Urząd Miasta i Stowarzyszenie Wspólnota Polska.

O powstaniu festiwalu polonijnego w Rzeszowie zdecydował przypadek, do którego nawiązuje jedna z piosenek śpiewanych przez zespoły podczas festiwalu "Trochę z przypadku".

Jego historia sięga 1967 roku, gdy w Rzeszowie gościł zespół Krakus z Genk w Belgii. Wówczas zrodził się pomysł realizacji cyklicznych spotkań polonijnych zespołów folklorystycznych i zaproszenia do udziału w nim większej liczby Polonusów.

I już dwa lata później zorganizowano pierwszą polonijną imprezę pod nazwą Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Artystycznych. Jej głównymi inicjatorami byli: rzeszowski dziennikarz Lubomir Radłowski, ówczesny dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury Czesław Świątoniowski oraz rzeszowski choreograf i animator kultury Roman Broż.

W pierwszym festiwalu wzięło udział zaledwie 13 zespołów z zachodniej Europy i zza oceanu: USA, Belgi, Francji, Holandii. Ze względów politycznych w imprezie zabrakło jednak Polonii zza wschodniej granicy.

Organizatorzy pierwszych festiwali wspominając początki imprezy, mówili o skromnych strojach Polonusów, szytych często przez nich samych, o brakach repertuarowych i nie najlepszym wykonaniu, które były rekompensowane zapałem i entuzjazmem.

Następne festiwale nabierały rozmachu. Według organizatorów, rozwojowi imprezy sprzyjał m.in. brak innych imprez polonijnych, które umożliwiałyby wzajemne spotkania, prezentację swoich sukcesów i porównanie umiejętności.

W drugim polonijnym spotkaniu w Rzeszowie uczestniczyło już o dziesięć zespołów więcej. W ciągu następnych edycji imprezy, która do dziś organizowana jest co trzy lata, liczba jej uczestników rosła, by na VII festiwalu osiągnąć szczyt. Wówczas do Rzeszowa przyjechało aż 46 grup, jednak tylko z zachodniej Europy i zza oceanu.

Rodacy ze Wschodu przybyli dopiero na VIII festiwal w 1989 roku. Wówczas na 20-lecie imprezy po raz pierwszy przyjechały dwie grupy z Litwy: "Wilia" i "Wileńszczyzna". W następnym festiwalu Polonię zza wschodniej granicy reprezentowało już sześć grup - z Białorusi, Kazachstanu, Litwy, Rosji i Ukrainy.

Do rekordzistów rzeszowskich spotkań polonijnych należy: Krakowiak z Bostonu (USA), który uczestniczył w festiwalach od samego początku i Krakus z Belgii, od którego wszystko się zaczęło. W tym roku jednak obu zabraknie.

Do festiwalowej rodziny za każdym razem dołączają też nowe zespoły. W tym roku jest to Zespół Taneczny "Polacy Budziaka" z Mołdawii.(PAP)

Agnieszka Pipała

api/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)