Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: 12 cudzoziemców trafi do aresztu deportacyjnego

0
Podziel się:

12 cudzoziemców zostanie w areszcie deportacyjnym, a 16 trafi do
strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców - taką decyzję podjął w piątek Sąd Rejonowy w Zgorzelcu
(Dolnośląskie) po tym jak 158 Czeczenów i Gruzinów chciało kilka dni temu pociągiem opuścić
nielegalnie Polskę. Na decyzję sądu w sprawie aresztu czeka jeszcze ośmiu cudzoziemców.

12 cudzoziemców zostanie w areszcie deportacyjnym, a 16 trafi do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców - taką decyzję podjął w piątek Sąd Rejonowy w Zgorzelcu (Dolnośląskie) po tym jak 158 Czeczenów i Gruzinów chciało kilka dni temu pociągiem opuścić nielegalnie Polskę. Na decyzję sądu w sprawie aresztu czeka jeszcze ośmiu cudzoziemców.

W sumie straż graniczna złożyła do sądu 20 wniosków o areszt.

Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka prasowa Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Galon, sąd zdecydował, że 16 osób, w tym ośmioro dzieci, trafi do strzeżonego ośrodka i tam poczeka na decyzję o ewentualnym wydaleniu z kraju. "Natomiast 12 innych cudzoziemców, co do których mieliśmy obawy, że będą chcieli nielegalnie opuścić Polskę, zostanie umieszczonych w areszcie w celu wydalenia" - powiedziała Galon. Decyzji w sprawie pozostałych ośmiu należy spodziewać się jeszcze w piątek.

Natomiast ci Gruzini i Czeczeni, którzy przebywają w Polsce legalnie i mają tymczasowe dokumenty tożsamości, wrócili do ośrodków pobytowych, gdzie będą nadal czekać na zakończenie procedury uchodźczej. Z cudzoziemcami, którzy trafili do ośrodka w Dębaku, w czwartek spotkali się przedstawiciele Urzędu Do Spraw Cudzoziemców.

Cudzoziemcy chcieli we wtorek przedostać się z Polski do Strasburga, by - jak tłumaczyli - zaprotestować tam przeciwko złej sytuacji w ośrodkach w Polsce. 158 osób, w tym 64 dzieci, okupowało we wtorek w Legnicy pociąg relacji Wrocław-Drezno. Gdy cudzoziemcy odmówili opuszczenia pociągu, inni podróżni odjechali transportem zastępczym zorganizowanym przez kolej do Drezna, zaś Czeczeni i Gruzini dojechali do Zgorzelca - ostatniej stacji po polskiej stronie. Ostatecznie po sześciu godzinach negocjacji obcokrajowcy ok. godz. 19 opuścili pociąg i podstawionymi autobusami trafili do placówek straży granicznej. Na miejscu rozpoczęto przesłuchanie.

Niemal wszyscy cudzoziemcy, choć twierdzili, że wybierają się do Strasburga tylko na marsz, podróżowali z dużym bagażem i małymi dziećmi. (PAP)

umw/ malk/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)