Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd chce dodatkowej opinii ws. policyjnej strzelaniny w 2004

0
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Poznaniu postanowił zlecić dodatkową opinię biegłego w
sprawie czterech policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie w kwietniu 2004 roku. Zginął
wówczas 19-letni Łukasz T., a jego rówieśnik Dawid Lis został ciężko ranny.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu postanowił zlecić dodatkową opinię biegłego w sprawie czterech policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie w kwietniu 2004 roku. Zginął wówczas 19-letni Łukasz T., a jego rówieśnik Dawid Lis został ciężko ranny.

Według prokuratury i pełnomocników rodzin pokrzywdzonych - policjanci mogli podczas tej akcji nie postępować zgodnie z dobrymi policyjnymi praktykami. Biegły miałby ocenić, czy policjanci postępowali zgodnie z tymi praktykami w zakresie obserwacji podejrzewanych i sposobu zatrzymywania groźnych przestępców.

"Sąd bez tej opinii nie jest w stanie dokładnie rozpoznać sprawy, oprócz przepisów prawnych regulujących działania służb są także praktyczne rozwiązania, których sąd nie zna i dlatego powołany zostanie biegły z tego zakresu" - powiedział, uzasadniając postanowienie sędzia Przemysław Strach.

Sąd zastrzegł jednak, że prokuratura powinna wcześniej, podczas poprzednich procesów w tej sprawie wystąpić z takim wnioskiem.

Pełnomocnicy pokrzywdzonych są zadowoleni z decyzji sądu. "Jest to kwestia procedur policyjnych, czy czynności podejmowane przez policjantów w tej sprawie były czynnościami służbowymi" - powiedziała PAP adwokat Agata Michalska.

Także obrońcy oskarżonych, mimo że podczas posiedzenia sądu domagali się oddalenia wniosku, są zadowoleni z decyzji. "Ta decyzja na pewno przyczyni się do ostatecznego wyjaśnienia sprawy" - powiedział po rozprawie obrońca jednego z oskarżonych adwokat Łukasz Cieśla.

Sąd apelacyjny rozpatrywał w czwartek odwołanie od wyroku pierwszej instancji w tej sprawie. W lipcu 2009 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił oskarżonych i uznał, że funkcjonariusze użyli broni zgodnie z przepisami. Był to drugi proces w tej sprawie. W pierwszym, w 2006 roku, sąd również uniewinnił policjantów. Wyrok zaskarżyła zielonogórska prokuratura, która prowadziła postępowanie, oraz pełnomocnicy pokrzywdzonych. Apelacja nakazała przeprowadzić proces ponownie.

Do strzelaniny doszło w nocy 29 kwietnia 2004 roku. Policjanci chcieli zatrzymać i wylegitymować kierowcę samochodu marki Rover. Podejrzewali, że jedzie nim groźny, poszukiwany przez nich przestępca. Funkcjonariusze dwukrotnie próbowali to ustalić, podczas postoju na światłach drogowych. Podczas trzeciego postoju na światłach postanowili zatrzymać obserwowany samochód; kiedy kierowca samochodu chciał uciec, oddali w stronę auta kilkadziesiąt strzałów.

Kierowca rovera zginął na miejscu, a pasażer został ciężko ranny i będzie do końca kaleką. Okazało się, że żaden z 19-latków nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.

Dawid Lis - ranny w tej strzelaninie - otrzymał prawomocnym wyrokiem sądu 900 tys. zł odszkodowania i comiesięczną rentę w wysokości 2 tys. złotych. (PAP)

kpr/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)