Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: decyzja prokuratury ws. lwicy - prawidłowa

0
Podziel się:

Krakowski sąd uznał w piątek, że decyzja prokuratury o zatrzymaniu i
umieszczenie w warszawskim zoo młodej lwicy była prawidłowa i zgodna z przepisami. Zażalenie na
decyzję prokuratury o zatrzymaniu zwierzęcia złożył do sądu jej formalny opiekun, obywatel
Bułgarii.

Krakowski sąd uznał w piątek, że decyzja prokuratury o zatrzymaniu i umieszczenie w warszawskim zoo młodej lwicy była prawidłowa i zgodna z przepisami. Zażalenie na decyzję prokuratury o zatrzymaniu zwierzęcia złożył do sądu jej formalny opiekun, obywatel Bułgarii.

Lwica przyleciała do Balic pod koniec sierpnia, w ciasnej klatce, nieprzystosowanej do przewozu zwierząt. Po jej odbiór zgłosił się obywatel Bułgarii, przedstawiając paszport właściwy dla psa lub kota, ale nie dla dzikiego zwierzęcia.

Z dokumentów wynikało, że lwica została kupiona w hodowli w Belgii, a jej właścicielem jest bułgarska firma. Zwierzę miało służyć do robienia zdjęć przed cyrkiem w Warszawie, na co cyrk grzecznościowo wyraził zgodę.

Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem. W toku tego postępowania wyjaśnia także okoliczności sprowadzenia lwa do Polski i prawidłowość dokumentów.

W tym celu wystąpiła do Ministerstwa Ochrony Środowiska o ocenę legalności transakcji i przedłożonych dokumentów oraz wskazanie miejsca pobytu dla lwa, ponieważ zgodnie z przepisami osobom prywatnym nie wolno posiadać zwierząt niebezpiecznych.

W toku postępowania dokonano także kontroli warunków, w jakich przebywa lwica. Zwierzę razem z cyrkiem przebywało już wtedy w Chorzowie, pozując do zdjęć i mieszkając w przyczepie kempingowej. Jak stwierdził lekarz weterynarii, chorowało m.in. na krzywicę. Prokuratura zażądała wydania lwa i umieściła go, zgodnie ze wskazaniami ministerstwa, w warszawskim zoo.

Na to postanowienie złożył zażalenie opiekun lwa. Sąd uznał w piątek, że decyzja o zatrzymaniu lwicy była słuszna i podjęta zgodnie z przepisami. "Sąd potwierdził również, że osoba prywatna nie może posiadać w Polsce zwierzęcia, które jest niebezpieczne" - powiedziała prok. Marcinkowska.

Biegły z zakresu weterynarii wyda opinię, czy lwica była prawidłowo żywiona i czy przebywała w odpowiednich warunkach.

"Będziemy starali się po zakończeniu czynności wydać taką decyzję, aby ta lwica pozostała w warszawskim zoo" - zapowiedziała w rozmowie z PAP Marcinkowska.(PAP)

hp/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)