Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił zażalenie na areszt kolejnego z siedmiu polskich żołnierzy, podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie, w której zginęli cywile. W areszcie zostanie ppor. Łukasz B.
Wcześniej w środę sąd oddalił zażalenie st. szer. Roberta B. W poniedziałek oddalone zostały zażalenia na aresztowania, które złożyli obrońcy chor. Andrzeja O. oraz plut. Tomasza B. Ostatnie zażalenia zostaną rozpatrzone w czwartek i piątek.
Według sądu istnieje niebezpieczeństwo mataczenia, żołnierzowi grozi surowa kara a materiał dowodowy świadczy o możliwości popełnienia zarzuconych mu czynów.
"Prokuratura ma jeszcze wiele czynności procesowych do wykonania i obecność podejrzanego w areszcie pozwoli na swobodne ich przeprowadzenie" - powiedział uzasadniając decyzję sędzia ppłk Daniel Błaszak.
Według obrońcy ppor. B. był młodym, niedoświadczonym żołnierzem, a w czasie akcji miał powiedzieć swoim podwładnym ,że nie wykona rozkazu ostrzelania tej wioski. "Tak mówił swoim żołnierzom, a w czasie wyjazdu jeszcze potwierdzał czy ma ten rozkaz wykonać" - powiedział dziennikarzom mec. Czesław Domagała.
Obrona chce ten wątek wykorzystać już podczas innych czynności procesowych.(PAP)