Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: "na dziś" nie będzie specjalnej ochrony dla Tulei

0
Podziel się:

Kierownictwo Sądu Okręgowego w Warszawie "w chwili obecnej" nie widzi
potrzeby zapewniania specjalnej ochrony sędziemu Igorowi Tulei - poinformowała rzeczniczka sądu ds.
cywilnych sędzia Maja Smoderek.

Kierownictwo Sądu Okręgowego w Warszawie "w chwili obecnej" nie widzi potrzeby zapewniania specjalnej ochrony sędziemu Igorowi Tulei - poinformowała rzeczniczka sądu ds. cywilnych sędzia Maja Smoderek.

W piątek "Gazeta Wyborcza" podała, że ktoś posmarował drzwi mieszkania Tulei oraz "ktoś wytropił jego syna". Według dziennika chodzi o dziennikarzy jednego z prawicowych pism, nachodzących jego byłą partnerkę. "Czuję się trochę nieswojo" - mówił sędzia "GW".

"Dziś odbyło się spotkanie kierownictwa sądu z panem sędzią. Po konsultacji z nim żadne kroki nie zostały podjęte" - powiedziała PAP Smoderek. Dodała, że jeśli byłaby potrzeba ich podjęcia, to decyzja zapadnie w porozumieniu z Tuleyą, gdyby - jak podkreśliła - czuł się zagrożony. "Kierownictwo sądu czuwa nad tą sprawą" - podkreśliła.

"Może być i tak, że jeśli jakieś kroki byłyby podjęte, to nie będziemy o nich informować ze względów bezpieczeństwa" - dodała Smoderek.

Sam Tuleya powiedział PAP, że nie widzi potrzeby ochrony.

Publiczną dyskusję wywołały słowa Tulei, który przy wyroku skazującym dr. Mirosława G. za korupcję porównał metody organów ścigania, w tym CBA, do tych z czasów stalinizmu. Sędzia Tuleya nie naruszył prawa i zasad etyki - uznała Krajowa Rada Sądownictwa. PiS i SP chcą, by poniósł on odpowiedzialność dyscyplinarną, a nawet karną. PO i SLD bronią sędziego i mówią, że jest celem "ordynarnego ataku". Sam sąd nie widzi podstaw, by go karać. (PAP)

sta/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)