Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sąd: naukowiec ma przeprosić za twierdzenie, jakoby leki homeopatyczne mogły zarażać ptasią grypą

0
Podziel się:

Prof. Andrzej Gregosiewicz z Akademii
Medycznej w Lublinie musi przeprosić francuski koncern Boiron za
to, że wypowiedziach prasowych i w internecie twierdził, jakoby
homeopatyczny lek produkowany przez tę firmę - Oscillococcinum -
mógł przenosić wirusa ptasiej grypy. W czwartek Sąd Apelacyjny w
Lublinie utrzymał w mocy wyrok tutejszego Sądu Okręgowego,
nakazujący przeprosiny.

Prof. Andrzej Gregosiewicz z Akademii Medycznej w Lublinie musi przeprosić francuski koncern Boiron za to, że wypowiedziach prasowych i w internecie twierdził, jakoby homeopatyczny lek produkowany przez tę firmę - Oscillococcinum - mógł przenosić wirusa ptasiej grypy. W czwartek Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok tutejszego Sądu Okręgowego, nakazujący przeprosiny.

Obie instancje sadowe uznały, że Gregosiewicz naruszył dobre imię francuskiej firmy. Musi on opublikować przeprosiny w dwóch lubelskich gazetach i na stronach internetowych. Wyrok jest prawomocny.

We wrześniu i październiku ubiegłego roku w artykułach zamieszczonych w "Dzienniku Wschodnim" i Kurierze Lubelskim" oraz na stronach internetowych www.eskulap.pl i www.informacje.farmacja.pl, ukazały się wypowiedzi Gregosiewicza, w których naukowiec apelował o wycofanie z obrotu leków homeopatycznych, gdyż "niektóre z nich produkowane są z rozdrobnionych kaczych serc i wątrób i mogą przenosić wirusa ptasiej grypy". Jako przykład podawał lek Oscillococcinum, produkowany przez francuski koncern Boiron.

Produkcja leków homeopatycznych polega na wielokrotnym rozcieńczaniu substancji wyjściowych, zatem niewielka ilość kaczych wnętrzności użytych do ich wytwarzania - gdyby były zainfekowane - może zarazić setki tysięcy dawek leku - wywodził lubelski naukowiec. Gregosiewicz sugerował też, że firmy farmaceutyczne dzięki łapówkom uzyskały korzystne dla siebie zapisy w prawie farmaceutycznym, dotyczące leków homeopatycznych.

Koncern Boiron uznał, że wypowiedzi Gregosiewicza naruszają dobre imię firmy i wystąpił do sądu. Zażądał przeprosin oraz wpłacenia przez naukowca 10 tys. zł na cel społeczny.

Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał rację francuskiej firmie i nakazał Gregosiewiczowi opublikowanie przeprosin. Odrzucił natomiast żądanie zasądzenia pieniędzy, gdyż uznał, że naukowiec działał w przekonaniu o słuszności swoich poglądów.

Lubelski Sąd Apelacyjny odrzucił w czwartek odwołanie Gregosiewicza, który utrzymywał, że jego wypowiedzi mieszczą się w ramach dyskusji na temat skuteczności homeopatii. Sąd uznał, że naukowiec naruszył dobre imię francuskiej firmy, ponieważ mówił o możliwości przenoszenia ptasiej grypy, nie mając na to żadnych dowodów, a koncern Boiron produkuje swój lek posiadając wszelkie wymagane zezwolenia.

"W istocie, w całej tej sprawie, pozwany zmierzał do tego, by za pośrednictwem sądu wykazać, że homeopatia jest - jak twierdzi - oszustwem, a leki homeopatyczne nie leczą. Ale rozstrzygnięcie tej kwestii nie leży w gestii sądu. Jest to spór, który mogą rozstrzygać jedynie naukowcy" - powiedziała uzasadniając orzeczenie sędzia Ewa Lauber-Drzazga.(PAP)

kop/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)