Poseł PO Tomasz Nowak złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne - uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Poznaniu.
Nowak był zarejestrowany przez SB jako kontakt operacyjny o pseudonimie "Aktor". Sąd uznał, że rejestracja odbyła się bez jego wiedzy, a on sam w żaden sposób nie współpracował z SB.
"Od samego początku wiedziałem, że nie współpracowałem z SB i dlatego starałem się o autolustrację. Zostałem zarejestrowany w marcu 1989 roku i myślę, że ktoś sobie moim kosztem zrobił statystykę werbunku" - powiedział PAP Nowak.
W czasie trwania procesu lustracyjnego IPN zawiadomił posła o tym, że nie ma dokumentów obciążających posła i nie znaleziono śladów jakiejkolwiek współpracy.
"Mimo to wolałem, aby zostało to potwierdzone wyrokiem sądowym i jestem z tego wyroku zadowolony" - powiedział PAP Nowak.
Wniosek o lustracje złożył sam polityk po tym, jak IPN opublikował w swoich katalogach internetowych informację, że był zarejestrowany przez SB.(PAP)
kpr/ la/ bk/