*Urzędnika z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, autora opinii, która umożliwiła budowę drugiej części Starego Browaru przesłuchał w czwartek Sąd Okręgowy w Poznaniu. Przed sądem trwa proces prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego, dotyczący nieprawidłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk. *
W 2003 r. miasto Poznań sprzedało grunt spółce Fortis, należącej do Grażyny Kulczyk. Na działce powstało później nowe skrzydło Centrum Handlowego Stary Browar. Według prokuratury, urzędnicy nie dopełnili obowiązków sprzedając grunt jako park, a nie jako działkę pod inwestycje. Działka została sprzedana za 6 mln zł, podczas gdy jej wartość przekraczała, według biegłych, 13 mln zł.
Według wydanej przez przesłuchanego w czwartek urzędnika opinii, na terenie zakupionym przez firmę Grażyny Kulczyk można prowadzić inwestycje. Jak podkreślił mec. Wojciech Wiza, jeden z obrońców poznańskich urzędników zasiadających na ławie oskarżonych, ta opinia otworzyła drogę do budowy nowego skrzydła Starego Browaru. Wcześniejsze opinie uniemożliwiały rozpoczęcie tej inwestycji.
"Świadek wydał opinię sprzeczną z wszystkimi poprzednimi opiniami, które wskazywały, że w tym miejscu był park i ten park powinien być zrewitalizowany. Jeżeli on wydał opinię, że jest możliwość inwestycji na tym terenie, dysponując tą samą dokumentacją, którą wcześniej dysponowali urzędnicy MKZ, to pytamy, na jakiej podstawie to zrobił" - powiedział Wiza.
W trakcie procesu przesłuchany powiedział, że jego decyzja w tej sprawie była prawidłowa i obecnie wydałby taką samą opinię. Jak przyznał, przy jej wydawaniu nie zapoznał się ze wszystkimi dokumentami, dotyczącymi tego terenu i z wcześniejszymi opiniami w sprawie spornego gruntu.
Ponowny proces Grobelnego w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk ruszył w czerwcu w poznańskim sądzie okręgowym. Na ławie oskarżonych zasiada też czworo urzędników miejskich.
W marcu ub. roku. sąd skazał Grobelnego na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Grobelny został też ukarany grzywną i 4-letnim zakazem zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym.
Według sądu Grobelny "nie dopełnił obowiązku zachowania staranności przy wykonywaniu zarządu mieniem komunalnym, czym doprowadził do powstania szkody w majątku miasta". (PAP)
rpo/ malk/ mow/
