Samorząd uczniowski jest istotnym narzędziem edukacji obywatelskiej, to ważne doświadczenie, które wpływa na późniejszą aktywność społeczną - uważają uczestnicy Koalicji na rzecz samorządów uczniowskich, którzy spotkali się w poniedziałek w Warszawie.
Było to pierwsze spotkanie członków Koalicji. Uczestniczyli w nim przedstawiciele: Instytutu Spraw Publicznych, Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana, Fundacji Edukacja dla Demokracji, Pracowni Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia", Polskiej Rady Organizacji Młodzieżowych, Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży, Fundacji Civis Polonus, Stowarzyszenia Rodzice w Edukacji oraz Centrum Edukacji Obywatelskiej, które jest inicjatorem powstania koalicji.
Jak mówił Jacek Strzemieczny z Centrum Edukacji Obywatelskiej pomysł stworzenia koalicji wynika przede wszystkim z braku zrozumienia idei samorządności uczniowskiej wśród uczniów, nauczycieli, dyrektorów szkół i rodziców. Według niego, często nie rozumieją oni, czym jest samorząd, jaka powinna i może być jego rola w szkole.
Diagnozując sytuację samorządu uczniowskiego w szkole Strzemieczny zwrócił uwagę na małe zainteresowanie uczniów kandydowaniem i udziałem w wyborach do samorządu, nieidentyfikowanie się z wybranymi w ten sposób przedstawicielami oraz rozczarowanie uczniów i nauczycieli obecnym sposobem działania samorządów.
"Tymczasem z raportu Międzynarodowego Instytutu Demokracji i Wsparcia Wyborczego (IDEA) oraz innych badań wynika, że budowanie właściwych postaw u młodych ludzi, którzy nie mają jeszcze praw wyborczych, ma wpływ na ich udział w wyborach państwowych, gdy są już dorośli" - zauważył Jarosław Zbieranek z Forum Aktywnego Obywatela Instytutu Spraw Publicznych. Według niego z badań wynika, że osoby, które w wieku szkolnym nie miały doświadczeń z demokratycznym wybieraniem władz samorządu uczniowskiego, nie uczestniczą później w wyborach.
Także Olga Napiontek z Fundacji Civitas Polonus mówiła o tym, że wpływ na to, jaką uczniowie wyniosą edukację demokratyczną ze szkoły ma działalność samorządu. "Do uczestnictwa w demokracji przyzwyczają się przez doświadczenie" - zaznaczyła. Jej zdaniem, uczniowie już w szkole podstawowej potrafią definiować swoje potrzeby i debatować nad konkretnymi problemami.
Z kolei Martyna Michalik z Fundacji Edukacja dla Demokracji zwróciła uwagę, że uczniowie będą chcieli działać w samorządzie, jeśli ten będzie miał wpływ na życie szkoły. Według niej, obecnie samorządy szkolne są tworami papierowymi, bo dyrektorzy boją się przekazywać im jakichkolwiek kompetencji i decyzji.
Dlatego uczestnicy poniedziałkowego spotkania postanowili, że będą działać na rzecz zapewnienia każdemu uczniowi możliwości wyboru swoich przedstawicieli do samorządu uczniowskiego oraz zapewnienia samorządom uczniowskim zapewnienia wpływu na życie szkoły.
Zobowiązali się do opracowania standardów pracy samorządu uczniowskiego, zapisania w prawie oświatowym trybu wybierania przedstawicieli samorządu, a także dookreślenia kompetencji samorządu. Członkowie koalicji będą też promować kulturę samorządności uczniowskiej, w tym kulturę wyborczą, poprzez organizację powszechnego dnia wyborów władz samorządów uczniowskich.
Koalicja na rzecz samorządów uczniowskich ma charakter otwarty, oznacza to, że przystąpić mogą do niej wszystkie organizacje zainteresowane wspieraniem samorządów uczniowskich. (PAP)
dsr/ abe/
