Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samorządy o powiększaniu Białowieskiego Parku Narodowego

0
Podziel się:

Radni gmin Narewka i Białowieża (Podlaskie) nie zdecydowali ostatecznie,
czy zgodzić się na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego. W przyjętych stanowiskach
proponują ministerstwu środowiska tematy do dalszych negocjacji o warunkach powiększania Parku -
wynika z informacji zebranych przez PAP.

Radni gmin Narewka i Białowieża (Podlaskie) nie zdecydowali ostatecznie, czy zgodzić się na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego. W przyjętych stanowiskach proponują ministerstwu środowiska tematy do dalszych negocjacji o warunkach powiększania Parku - wynika z informacji zebranych przez PAP.

Puszczańskie samorządy miały się wypowiedzieć na ten temat do wtorku. Ministerstwo środowiska chciałoby nawet jeszcze w tym roku powiększyć obszar najstarszego polskiego parku narodowego. Do tego wymagana jest zgoda samorządów.

W przyjętym we wtorek po południu stanowisku radni Białowieży nie godzą się na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego, jeśli w granicach parku miałoby się znaleźć całe dotychczasowe nadleśnictwo Białowieża - poinformował PAP przewodniczący Rady Gminy Białowieża Jan Gwaj. Taka jest jedna z ministerialnych propozycji. Jeśli do powiększonego Parku miałaby wejść tylko część nadleśnictwa, to radni są gotowi do dalszych rozmów. "To jest takie nasze +pół nie+" - powiedział Gwaj.

Jak mówił PAP, gminy chcą przede wszystkim od ministra środowiska gwarancji finansowych. Uważają także, że zaproponowany przez ministra Białowieski Program Rozwoju, w ramach którego gminy w zamian za zgodę na powiększenie Parku mają dostać 100 mln zł na inwestycje proekologiczne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na lata 2010-2014, to nie wszystko. Konieczne są dodatkowe pieniądze na wydatki inwestycyjne na rozwój gmin, np. drogi.

Gminy chcą też mieć np. swoich przedstawicieli w radzie Białowieskiego Parku Narodowego. "Park ma swoją radę naukową. My uważamy, że powinna to być rada społeczno-naukowa" - powiedział Gwaj. Dodał, iż samorządowcy rozumieją, że Puszczę trzeba chronić.

Wątpliwości co do powiększania Białowieskiego Parku Narodowego są też w gminie Narewka. Wójt Mikołaj Pawilcz powiedział PAP, że samorządy przede wszystkim chcą gwarancji, że kolejne rządy w kolejnych latach będą respektowały ustalenia zawierane z obecnym ministrem środowiska. To według samorządowców konieczne, by nie powtórzyła się sytuacja z 1996 roku, gdy powiększano obszar BPN, a gminy dotąd nie dostały obiecanych im wówczas pieniędzy.

Narewka chce, by obszar Puszczy z terenu gminy, jaki ma się znaleźć w granicach powiększonego Białowieskiego Parku Narodowego, był mniejszy niż jedna z propozycji ministerialnych, bo wówczas nawet 40 proc. powierzchni gminy stanowiłaby otulina Parku, co powoduje ograniczenia w inwestycjach i działalności gospodarczej czy gospodarce łowieckiej. "Potrzebny jest kompromis" - uważa Pawilcz.

Według niego inwestycje proekologiczne nie przyniosą raczej bezpośrednio miejsc pracy. Gmina Narewka podkreśla też - i wyraziła to w stanowisku przekazanym ministrowi środowiska - że do Białowieskiego Programu Rozwoju należy włączyć innych ministrów: infrastruktury i rozwoju regionalnego, a program powinien być programem rządowym, nie jedynie ministerialnym.

Pawilcz dodał, że samorządy chciałyby współtworzyć, a nie jak dotychczas tylko opiniować plany ochrony parku narodowego w części dotyczącej spraw społeczno-gospodarczych. Gminy chciałyby dla mieszkańców zainteresowanych rozwojem turystyki preferencyjnych kredytów czy funduszu poręczeń kredytowych. "W gminie Narewka jest uboga baza noclegowa, gastronomia też, potrzeb mamy masę" - dodał Pawilcz.

W Narewce nie podobają się także inne działania, m.in. związane z europejską siecią Natura 2000, które - zdaniem Pawilcza - mogą ograniczyć możliwości rozwoju turystyki. Gmina wystosowała we wtorek do ministra środowiska pismo, w którym protestuje przeciwko planom poszerzenia sieci Natura 2000 na terenach przylegających do zbiornika wodnego Siemianówka.

Wójt prosi w piśmie do ministra o szczegółową analizę w sprawie Natury 2000 w "Ostoi w Dolinie Górnej Narwi". Przypomina, że gmina ma plany zagospodarowania przestrzennego, które przewidują możliwość budowy nad zalewem domków letniskowych, pensjonatów, hoteli. Gmina wydała też pieniądze na budowę w tym miejscu wodociągów i kanalizacji. Sieć Natura 2000 uniemożliwiłaby te inwestycje.

"Środowiska proekologiczne wskazują nam, że powinniśmy żyć z turystyki, jak to jest możliwe w tej sytuacji?" - pyta Pawilcz. Wójt napisał do ministra środowiska, że ta sprawa "może mieć pośrednio wpływ na postawę samorządu gminy w czasie negocjacji związanych z poszerzeniem obszaru Białowieskiego Parku Narodowego".

Dobrej myśli w sprawie rozmów o poszerzaniu Białowieskiego Parku Narodowego jest starosta hajnowski Włodzimierz Pietroczuk. W sobotę w Białowieży mówił dziennikarzom, że w czwartek w Hajnówce gminy przedstawią oficjalne stanowiska podczas zaplanowanego spotkania z wiceministrem środowiska Januszem Zaleskim. Dodał, że sprawę powiększania Parku traktuje jako szansę dla powiatu i dla Puszczy Białowieskiej.

Minister środowiska Maciej Nowicki poinformował w sobotę w Białowieży, że są dwie koncepcje powiększenia Białowieskiego Parku Narodowego. Różnią się obszarem, o który miałby być powiększony Park. Według jednej miałby się on powiększyć o tereny w gminie Białowieża i Narewka; według drugiej - jak mówią samorządowcy - także częściowo o tereny w gminie Hajnówka. Teraz BPN zajmuje zaledwie jedną szóstą polskiej powierzchni Puszczy Białowieskiej. Minister powiedział, że powiększony park miałby obejmować około połowy polskiej części Puszczy i być trzykrotnie większy niż teraz.

Minister podkreślał w Białowieży, że jedyne gwarantowane na razie środki to 100 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a reszta to - jak mówił - "sprawa otwarta". Dodał, że jest przekonany, że pieniędzy będzie więcej. Mówił nawet o tym, że pieniędzy do wygospodarowania szukają wojewódzkie fundusze ochrony środowiska.

Białowieski Park Narodowy jest najstarszym parkiem narodowym w Polsce. Jego początki sięgają 1921 roku. Jest też jedynym obiektem przyrodniczym w Polsce wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa. Park obejmuje jedną szóstą powierzchni puszczy po polskiej stronie granicy. Cała powierzchnia puszczy to 150 tys. ha, z czego 62,6 tys. w Polsce, a 87,5 tys. na Białorusi.

Minister Nowicki, pytany co będzie, gdyby choć jedna z gmin nie zgodzi się na powiększenie Parku, powiedział, że wtedy będzie on powiększony w innym kształcie, takim na jaki zgodzą się pozostałe samorządy.(PAP)

kow/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)