W 2011 r. najważniejszym wydarzeniem dla resortu rolnictwa będzie polska prezydencja w UE. W tym czasie skończą się dyskusje nad Wspólną Polityką Rybacką, natomiast będą trwały rozmowy o Wspólnej Polityce Rolnej - powiedział PAP minister rolnictwa Marek Sawicki.
W drugiej połowie 2011 r., gdy Polska obejmie przewodnictwo w UE, trzeba będzie zamknąć debatę nad reformą Wspólnej Polityki Rybackiej. Jest ona bardzo trudna, bo sprzeczne są interesy poszczególnych krajów. Inne jest podejście do tego tematu państw Europy Północnej, które są nastawiona na ekologię, a inne krajów Europy Południowej, które chcą jak najbardziej eksploatować zasoby morskie - powiedział minister. Dodał, że trudno będzie znaleźć rozwiązanie zadowalające takie potęgi rybackie jak Francja, Hiszpania, Portugalia czy Włochy.
Równie ważna jest reforma Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Zdaniem Sawickiego, w czasie polskiej prezydencji dopiero się zacznie właściwa debata na ten temat. Dodał, że prawdopodobnie komunikat KE dotyczący kształtu WPR po 2013 r. ukaże się pod koniec września. "Będą 2-3 miesiące na to, by podjąć próbę wypracowania konkluzji, a w tak trudnej sprawie nie będzie to łatwe" - powiedział minister.
Najważniejszym wydarzeniem polskiej prezydencji - w obszarze rolnictwa - ma być nieformalne posiedzenie unijnej Rady Ministrów we wrześniu we Wrocławiu, z ich wizytą w woj. opolskim.
Zdaniem Sawickiego, unijna polityka rolna wymaga głębokich zmian i uproszczenia poprzez ustalenia nowych kryteriów podziału pieniędzy na poszczególne kraje. Chodzi o wyrównanie poziomu wsparcia według obiektywnych kryteriów, a nie historycznych zaszłości i skierowanie tej polityki na rozwój - podkreślił. Ponadto przyszła WPR powinna doprowadzić do tego, by europejskie rolnictwo było bardziej konkurencyjne wobec rolnictwa z innych kontynentów.
Kolejnym ważnym zadaniem ministerstwa w przyszłym roku jest promocja żywności. Nasz kraj chce przekonać UE, by przeznaczała więcej pieniędzy na promowanie europejskich produktów spożywczych. Żywność jest towarem, który wymaga pełnej informacji o jej walorach zdrowotnych i ekologicznych - tłumaczył Sawicki.
Zaznaczył, że jeżeli chodzi o promocję polskiej żywności, to istotnym tego elementem będzie udział w targach Gruene Woche w Berlinie, gdzie Polska będzie krajem partnerskim. Dodał, że planowany jest także udział w innych ważnych wystawach żywności w Europie i na świecie m.in. w Emiratach Arabskich, gdzie jest duże zainteresowanie polskimi produktami mleczarskimi, mięsem wołowym i zbożem.
Po to, by promocja żywności była bardziej skuteczna, w przyszłym roku minister chce powołać Radę Promocji Żywności, w skład której wejdą przedsiębiorcy, handlowcy i eksperci.
Minister poinformował, że w 2011 r. zaplanowany jest przegląd wykorzystania unijnych środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Z działań, z których pieniądze nie będą wykorzystane, zostaną one przesunięte na dwa obszary - modernizację gospodarstw oraz na wsparcie w tworzeniu nowych miejsc pracy na wsi poza rolnictwem.
"Dojrzewa również idea połączenia inspekcji czuwających nad tzw. bezpieczeństwem żywności będących w nadzorze ministerstwa rolnictwa" - mówił minister. W przyszłym roku ma powstać Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii, w skład której wejdą: Inspekcja Weterynaryjna, Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Takie działanie ma m.in. obniżyć koszty funkcjonowania tych instytucji. Nie wiadomo, czy do tej organizacji dołączy część Inspekcji Sanitarnej zajmująca się kontrolowaniem żywności, jak powiedział minister - taka propozycja została złożona minister zdrowia.
Sawicki podsumowując 2010 r. powiedział, że był on trudny dla rolnictwa, gdyż wystąpiły powodzie i susze. Do sukcesów można zaliczyć wzmocnienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która przeprowadziła 6 naborów wniosków m.in. na modernizację w rolnictwie i przetwórstwie oraz na renty strukturalne.
Był to rok niższych plonów zbóż i wzrostu cen ziarna. Ale - jak podał Eurostat - o 18,4 proc. wzrosły dochody polskich rolników w porównaniu z do 2009 r. W stosunku do 2005 r. wartość ich powiększyła się o 53,6 punkty procentowe - podsumował Sawicki.
Anna Wysoczańska (PAP)
awy/ drag/ gma/
