Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: będę przekonywał tych, którzy mnie nie poparli

0
Podziel się:

Grzegorz Schetyna - który w czwartek został wybrany nowym marszałkiem Sejmu
- zapowiedział, że będzie starał się przekonać do siebie tych, którzy na niego nie głosowali.
"Wzajemnymi relacjami można coś nowego zbudować" - powiedział dziennikarzom.

Grzegorz Schetyna - który w czwartek został wybrany nowym marszałkiem Sejmu - zapowiedział, że będzie starał się przekonać do siebie tych, którzy na niego nie głosowali. "Wzajemnymi relacjami można coś nowego zbudować" - powiedział dziennikarzom.

Za kandydaturą Schetyny głosowało 277 posłów; przeciw było 121; wstrzymało się - 16. Za - głosowało PO, PSL oraz SLD; przeciwne było PiS.

Schetyna zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami, że będzie przekonywał do siebie tych, którzy nie głosowali za jego kandydaturą. "Sejm potrzebuje takiej podmiotowości - tak bym powiedział - więc będę starał się pomóc w jej budowaniu. Do tego potrzeba zaangażowania wszystkich posłów wszystkich klubów" - zaznaczył.

Jak dodał, cieszy się ze sporego poparcia jego kandydatury w klubie SLD.

Pytany, czy wierzy, że współpraca z PiS (posłowie tego klubu głosowali przeciw jego kandydaturze - PAP) będzie się dobrze układała, powiedział: "Spróbujemy". "Nie mógłbym, nie chciałbym się poddać i powiedzieć, że to jest koniec, że oni są poza Sejmem" - podkreślił marszałek. Jego zdaniem, politycy PiS "po prostu są nieprzekonani tylko do wspólnej pracy".

"Zrobię wszystko, żeby ich przekonać, bo powinno nam wszystkim na tym zależeć. Jeżeli współpraca, jeżeli dobre relacje, to nie tylko w kampanii wyborczej, ale też po niej" - powiedział.

Pytany jak się czuje w roli marszałka Sejmu, powiedział: "Zobaczę. Mam nadzieję, że będzie dobrze". Podkreślił, że w piątek będzie jeszcze urzędował "gdzieś pomiędzy nowym" gabinetem - marszałka Sejmu, a "starym" - szefa klubu PO.

Schetyna pytany był także o przyszłość posła Janusza Palikota w Platformie Obywatelskiej. W środę europoseł PO Filip Kaczmarek przesłał do sądu koleżeńskiego wniosek o wykluczenie Palikota z Platformy. Wniosek dotyczy m.in. wypowiedzi Palikota o potrzebie zbadania, czy prezydent Lech Kaczyński nie był pod wpływem alkoholu, gdy wchodził na pokład samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem.

"Trwa procedura. Na razie zostawiam to sądowi koleżeńskiemu" - zaznaczył Schetyna. Wyraził nadzieję, że sprawa Palikota zostanie wyjaśniona.

Schetyna dodał, że na przyszłym posiedzeniu klubu PO zostaną wybrane jego nowe władze. "Całe prezydium klubu poda się do dymisji po moim odejściu i będą nowe wybory. Delikatnie powiem tak, że uważam, że Palikot nie jest faworytem w tych wyborach" - powiedział.

Premier Donald Tusk, pytany co będzie z Palikotem, powiedział dziennikarzom: "Nic mu się nie stało. Nie widziałem go na sali (sejmowej), a wszyscy się nim zajmują. Chyba rzeczywiście ma jakąś magię w sobie". (PAP)

sdd/ pat/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)