Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: głosowanie nad wetem ws. Akademii w Dęblinie - po konsultacjach

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział w piątek, że rozmawia z
Kancelarią Prezydenta o sprawie weta do ustawy o powołaniu Akademii Lotniczej w Dęblinie. Marszałek
zaznaczył, że w sprawie terminu głosowania nad wetem skonsultuje się z Prezydium Sejmu.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział w piątek, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta o sprawie weta do ustawy o powołaniu Akademii Lotniczej w Dęblinie. Marszałek zaznaczył, że w sprawie terminu głosowania nad wetem skonsultuje się z Prezydium Sejmu.

Prezydent Bronisław Komorowski zawetował w marcu ustawę, na mocy której miałaby powstać - z połączenia Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie - Akademia Lotnicza.

Marszałek Sejmu pytany w piątek w Kielcach, kiedy będzie głosowanie nad wetem prezydenta i czy posłów PO będzie obowiązywać dyscyplina klubowa, odpowiedział: "Nie wiem tego, trudno powiedzieć. Konsultuję z Kancelarią Prezydenta, czy źle by się stało, gdyby ten wniosek został odrzucony, sprawdzam okoliczności i będę konsultował z Prezydium Sejmu, kiedy poddać go pod głosowanie".

Odmawiając podpisania ustawy, prezydent wyraził przekonanie, że dęblińska uczelnia powinna być "szkołą mistrzostwa zawodowego", tymczasem powołanie nowej Akademii - zainteresowanej, ze względu na dofinansowanie, kształceniem cywilnych studentów - spowoduje, że szkolenie studentów stanie się zadaniem dodatkowym. Jest to pierwsza ustawa, którą zawetował Bronisław Komorowski.

Sejmowe komisje obrony i edukacji ustaliły 11 maja, że zarekomendują Sejmowi odrzucenie prezydenckiego weta do ustawy powołującej Akademię Lotniczą w Dęblinie.

Według reprezentującego stanowisko prezydenta szefa BBN Stanisława Kozieja, armii potrzeba jednej, najwyżej dwóch uczelni akademickich (obecnie są trzy). Koziej zaznaczył, że w siłach zbrojnych są też trzy szkoły podoficerskie i "jest to liczba zdrowa", a jeśli powstanie Akademia Lotnicza i kolejne zapowiadane uczelnie, będzie ich dwa razy więcej niż szkół podoficerskich.

Szef BBN, emerytowany generał i były wiceminister obrony, nazwał projektowaną Akademię Lotniczą w Dęblinie "hybrydą dowódczo-techniczno-medyczną", zarzucając, że dublowałaby po części Uniwersytet Medyczny w Łodzi, powstały po połączeniu uczelni wojskowej i cywilnej.

Natomiast autorzy ustawy przekonywali, że połączenie dwóch placówek przysłuży się otwieraniu się instytucji wojskowych na rynek cywilny i rozszerzeniu oferty dydaktycznej. Za połączeniem opowiedziały się władze obu instytucji.

Do spraw odniósł się minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. We wpisie na Twitterze oświadczył, że jako były szef MON popiera prezydenta w sprawie szkolnictwa wojskowego. Zdaniem Sikorskiego dla 100-tysięcznej armii zawodowej "potrzebujemy jednej uczelni wojskowej, nie pięciu".

Wiceszef klubu PO Sławomir Rybicki przyznaje, że zdania w sprawie prezydenckiego weta są w Platformie podzielone. Ocenił jednocześnie, że nie ma potrzeby wprowadzania dyscypliny w głosowaniu nad tym wetem: "Sprawa nie jest tak doniosła, żeby trzeba było wprowadzać dyscyplinę. Osobiście uważam, że dyscypliny nie będzie" - powiedział Rybicki w piątek PAP. Zastrzegł jednocześnie, że decyzję w sprawie wprowadzenia dyscypliny w głosowaniu podejmuje kierownictwo klubu. (PAP)

mch/ laz/ mok/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)