Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: podstawy programu ochrony przed powodzią do 2011 r.

0
Podziel się:

Żeby program ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły miał sens,
jego procedura legislacyjna musi zostać przeprowadzona do końca kadencji rządu, na jesieni 2011
roku - uważa minister spraw wewnętrznych i administracji, wicepremier Grzegorz Schetyna.

Żeby program ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły miał sens, jego procedura legislacyjna musi zostać przeprowadzona do końca kadencji rządu, na jesieni 2011 roku - uważa minister spraw wewnętrznych i administracji, wicepremier Grzegorz Schetyna.

Schetyna wziął udział w czwartkowym spotkaniu roboczym w sprawie programu, które odbyło się w zamku w Sandomierzu (Świętokrzyskie). W posiedzeniu zorganizowanym przez wojewodę świętokrzyską Bożentynę Pałkę-Korubę uczestniczyli m. in. przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, meteorolodzy oraz wojewodowie: śląski, małopolski, podkarpacki, dolnośląski, opolski i lubuski.

"Program ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły" zakłada budowę trzech elementów ochrony przed powodzią: informacji o zagrożeniu i jego skutkach, prewencji na trenach zagrożonych powodzią i środków bezpośredniej ochrony na terenie województw, których rzeki zasilają Górną Wisłę: śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego.

Schetyna zadeklarował, że w ciągu dwóch miesięcy powstanie "mapa drogowa" programu, która pozwoli precyzyjnie określić kolejne etapy jego realizacji. Podkreślił, że to pogram strategiczny i na długie lata, a przy jego realizacji niezbędne jest zaangażowanie wojewodów.

Podczas realizacji programu dla Górnej Wisły rząd chce skorzystać z realizowanego już programu ochrony przeciwpowodziowej dla Odry. Bezpieczeństwo powodziowe ujęte w założeniach tego projektu zakłada przede wszystkim ochronę dużych skupisk ludności i miejsc, gdzie powodzie występują szczególnie gwałtownie, takich jak Kotlina Kłodzka.

Wicepremier zauważył, że trzeba pamiętać, jak długo wdrażano program "Dla Odry 2006" - od pomysłu po powodzi w 1997 roku do wydania pierwszych funduszy na jego realizację upłynęło sześć lat - i wyciągać z tego wnioski.

Profesor Elżbieta Nachlik z Politechniki Krakowskiej przedstawiła założenia programu dla Górnej Wisły. Podkreślała, że wieloletnie straty powodziowe w dorzeczu Wisły stanowią około 60 proc. strat w skali kraju, w dorzeczu samej Górnej Wisły przekraczają 75 proc.

Program przewiduje m. in. budowę polderów, zbiorników retencyjnych, powiększenie naturalnej retencji czy umocnienie wałów przeciwpowodziowych. Działania prewencyjne zakładają m. in. ograniczenie zagospodarowania terenów zalewowych oraz wzmocnienie istniejącej tam zabudowy na wypadek powodzi. W zakresie informacji ma powstać system wczesnego ostrzegania przed powodzią, także na poziomie lokalnym, mapy zagrożenia powodziowego i plany działań operacyjnych w sytuacji zagrożenia.

Program budowany jest we współpracy MSWiA, Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, urzędów i samorządów wojewódzkich oraz regionalnych zarządów gospodarki wodnej.

Od 2008 roku niektóre założenia programu były realizowane z rezerwy celowej budżetu. W województwie świętokrzyskim rozbudowywano m. in. wały wiślane, opracowywano także projekty zabezpieczeń wałów Wisły i Nidy.

Rząd oszacował wstępnie, że program ochrony przeciwpowodziowej dla Górnej Wisły będzie kosztował od 12 mld do 20 mld złotych. Jak mówił wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski, projekt będzie finansowany z kilku źródeł: budżetu państwa, środków unijnych oraz partnerstwa publiczno-prywatnego.(PAP)

ban/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)