Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich na sobotnim zjeździe kontynuowało prace nad zmianami w statucie, które mają sprawić, że stanie się ono organizacją pożytku publicznego. Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest część działaczy; niewykluczone, że sprawa trafi do sądu koleżeńskiego.
Szefowa Stowarzyszenia Krystyna Mokrosińska powiedziała PAP w sobotę, że przegłosowanie jednolitego tekstu zmian statutu - ze względu na wciąż trwające szczegółowe prace - odbędzie się na następnym zjeździe.
Sprzeciw wobec reorganizacji SDP wyrażają niektórzy jego członkowie, m.in. prezes warszawskiego oddziału Barbara Rogalska. W apelu, którego kopię PAP otrzymała w sobotę, wzywa ona delegatów do odrzucenia projektu nowego statutu.
"Po głębokim namyśle i po wielu dyskusjach z kolegami z różnych środowisk i oddziałów naszego Stowarzyszenia stwierdzamy, iż przeżywa ono głęboki kryzys tożsamości pogłębiany forsowaniem obcego nam statusu organizacyjnego i wieloma błędami w reprezentowaniu interesów dziennikarstwa polskiego" - głosi na wstępie apel. "Żądamy powrotu do tożsamości i roli SDP jako organizacji zawodowo-twórczej, która zorganizuje nasze wspólne działania" - napisano.
Mokrosińska pytana o apel powiedziała, że "pochodzi od osób, które nie wiedzą, na czym polegają zmiany; jest nieprawdziwy i obraźliwy".
Jeden z delegatów w rozmowie z PAP nie wykluczył, że sprawa apelu zostanie skierowana do sądu koleżeńskiego.
"To bezprawna próba ponownego głosowania nad kwestiami już rozstrzygniętymi. Rzecznik dyscyplinarny musi zastanowić się, jak potraktować takie +rozbijactwo+" - podkreślił członek Stowarzyszenia.
SDP zadeklarowało, że chce być organizacją pożytku publicznego podczas kwietniowego zjazdu. Wówczas za przekształceniem opowiedziało się 64 delegatów przy 18 głosach przeciwnych i 6 wstrzymujących się. Sprawa wciąż budzi spory.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich liczy ok 2,5 tys. członków. Istnieje od 1951 roku i do 1982 r. było jedyną organizacją środowiska dziennikarskiego w Polsce. W 1981 r. po ogłoszeniu stanu wojennego SDP zostało bezprawnie rozwiązane i w 1982 r. zdelegalizowane, a cały majątek - m.in. Dom Dziennikarza w Warszawie - skonfiskowany i przekazany utworzonemu w miejsce SDP Stowarzyszeniu Dziennikarzy PRL (obecnie Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczpospolitej).
Możliwość legalnego działania SDP odzyskało w 1989 r. Jednak prawo do odzyskania utraconego majątku Społeczna Komisja Rewindykacyjna przyznała Stowarzyszeniu dopiero w 2001 r.
SDP jest członkiem Konferencji Mediów Polskich; z inicjatywy SDP została przyjęta w 1995 r. Karta Etyczna Mediów, a na jej podstawie powołana Rada Etyki Mediów. Od 1996 przy SDP działa Centrum Monitoringu Wolności Prasy. (PAP)
ktl/ itm/
