Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich (SDP) i Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP (CMWP) sprzeciwiają się zmianom co do kosztów uzyskania przychodu przy umowach o dzieło dotyczących praw autorskich.
Propozycję zniesienia 50-procentowych kosztów uzyskania przychodu i zastąpienia ich ryczałtem 1302 zł rocznie zaprezentowało w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów.
Według przekazanego w niedzielę PAP oświadczenia prezesa SDP Krystyny Mokrosińskiej oraz dyrektora CMWP Miłosza Marczuka, "proponowana zmiana wywołuje wrażenie, iż jest spowodowana chęcią dokuczenia grupie zawodowej, której praca budzi tak duże emocje wśród części polityków".
W oświadczeniu podkreślono, że dziennikarze ponoszą rozmaite koszty, których nie da się odliczyć od dochodu wydawnictw, dla których pracują. Wydawca nie jest zatem w stanie ich im zrekompensować. Chodzi np. o koszty dojazdów i użytkowania sprzętu zakupionego z prywatnych pieniędzy. "50-procentowe koszty uzyskania przychodu są w tej chwili optymalnym sposobem uwzględnienia tych wydatków" - podkreślono.
Zdaniem SDP, zmianę najbardziej odczują najgorzej opłacani dziennikarze, którzy nie maja umowy o pracę, a swą działalność opierają o umowę o dzieło. Są to często młodzi ludzie rozpoczynający pracę w zawodzie, którzy znajdują się w takim okresie życia, w którym zakładają rodziny. "Zwracamy tu uwagę na prorodzinną retorykę Ministerstwa Finansów, która w tym przypadku mija się kompletnie z propozycjami rządu" - napisano w oświadczenie SDP.(PAP)
sta/ malk/
