Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wybrało nowy zarząd i zadeklarowało, że chce być organizacją pożytku publicznego. Kontynuowany w niedzielę, dwudniowy Zjazd delegatów nie zdołał jednak zmienić statutu organizacji.
Obok Krystyny Mokrosińskiej, którą w sobotę wybrano prezesem na trzecią kadencję, w skład nowego zarządu SDP weszli: Stefan Truszczyński (na kolejną kadencję), Barbara Bojaryn (kolejna kadencja), Andrzej Tomczak (kolejna kadencja), Anna Kopras- Fijołek, Krzysztof Fijałek (kolejna kadencja), Maciej Wierzyński, Jerzy Kłosiński (kolejna kadencja), Grażyna Ogrodowska (kolejna kadencja), Dominik Sowa, Krzysztof Kłopotowski, Marek Palczewski i Cezary Marszewski.
Delegaci przyjęli też kilka uchwał, w tym krytykującą plany koalicji rządzącej wobec mediów publicznych.
"Wobec bieżącej debaty nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji SDP stwierdza: po pierwsze - media publiczne muszą być finansowane ze środków pochodzących wprost od obywateli, a nie z budżetu państwa. Po drugie domagamy się ujawnienia opinii publicznej kierunków prac rządu nad ustawą medialną. Prace nad tą ustawą muszą przebiegać z udziałem stowarzyszeń twórczych i dziennikarskich" - stwierdzono w uchwale Zjazdu.
Podkreślono w niej ponadto, "że media publiczne należą do podstawowych instytucji państwa polskiego. Muszą być silne, światopoglądowo zróżnicowane oraz niezależne od rządu i polityków". SDP wezwało też dziennikarzy do "uważnego nadzoru nowej rundy rozdziału władzy medialnej w Polsce".
Zjazd SDP zobowiązał też Zarząd Główny Stowarzyszenia do działań mających na celu przywrócenia zawodu dziennikarza na listę prac wykonywanych w szczególnych warunkach i szczególnym charakterze, co pozwoliłoby na objęcie dziennikarzy wcześniejszymi emeryturami.
Zarząd został też zobowiązany do starań na rzecz uchwalenia ustawy o statusie zawodu dziennikarskiego.
Ponadto SDP wybrało nowe składy wielu innych ciał statutowych m.in. Naczelnego Sądu Dziennikarskiego czy Rzecznika Dyscyplinarnego. Procedury i dyskusje trwały tak długo, że mimo dwudniowych obrad nie udało się zrealizować ważnych punktów obrad - w tym przyjęcia nowego statutu SDP oraz wyznaczenia kierunków pracy zarządu.
Zjazd postanowił zwołać w tym celu kolejny - tym razem Nadzwyczajny Zjazd Delegatów, który ma się odbyć w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Nadzwyczajny Zjazd może okazać się burzliwy, bo choć za przekształceniem SDP w organizację pożytku publicznego opowiedziało się w niedzielę 64 delegatów przy 18 głosach przeciwnych i 6 wstrzymujących się, to sprawa cały czas wywołuje spory w Stowarzyszeniu. Spór toczy się m.in. o to czy SDP powinno działać jedynie na rzecz swoich członków, czy na rzecz całego środowiska dziennikarskiego.
"Proszę sobie zadać pytanie, czy chcemy służby na rzecz środowiska dziennikarskiego, czy chcemy związku zawodowego i zamkniętej korporacji" - pytała Maria Mrozińska (członek ustępującego zarządu).
SDP liczy ok 2,5 tys. członków. Zjazd Delegatów jest najwyższą władzą SDP. Co trzy lata zwoływany jest w trybie sprawozdawczo- wyborczym, by dokonać wyboru nowych władz Stowarzyszenia.
Prawo głosu na zjeździe mają jedynie delegaci wybrani w tajnym głosowaniu przez poszczególne oddziały SDP. Na prawach delegatów w Zjeździe uczestniczą także członkowie ustępujących władz Stowarzyszenia. Wybór władz przeprowadza się spośród nieograniczonej liczby kandydatów.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich istnieje od 1951 roku i do 1982 r. było jedyną organizacją środowiska dziennikarskiego w Polsce. W 1981 r. po ogłoszeniu stanu wojennego SDP zostało bezprawnie rozwiązane i w 1982 r. zdelegalizowane, a cały majątek - m.in. Dom Dziennikarza w Warszawie - skonfiskowany i przekazany utworzonemu w miejsce SDP Stowarzyszeniu Dziennikarzy PRL (obecnie Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczpospolitej).
Możliwość legalnego działania SDP odzyskało w 1989 r. Jednak prawo do odzyskania utraconego majątku Społeczna Komisja Rewindykacyjna przyznała Stowarzyszeniu dopiero w 2001 r.
Od 1996 przy SDP działa Centrum Monitoringu Wolności Prasy. Z inicjatywy SDP została przyjęta w 1995 r. Karta Etyczna Mediów, a na jej podstawie powołana Rada Etyki Mediów. (PAP)
js/ itm/