Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SdPl i PD apelują o zjednoczenie środowisk lewicowych

0
Podziel się:

Socjaldemokracja Polska i Partia Demokratyczna chcą stworzenia szerokiej
koalicji środowisk lewicowych. Przewodniczący SdPl Wojciech Filemonowicz poinformował w
poniedziałek, że w tej sprawie spotkają się w środę w Kielcach liderzy kilku partii lokujących się
po lewej stronie sceny politycznej.

Socjaldemokracja Polska i Partia Demokratyczna chcą stworzenia szerokiej koalicji środowisk lewicowych. Przewodniczący SdPl Wojciech Filemonowicz poinformował w poniedziałek, że w tej sprawie spotkają się w środę w Kielcach liderzy kilku partii lokujących się po lewej stronie sceny politycznej.

Filemonowicz przypomniał na konferencji prasowej, że w minionym tygodniu on i przewodnicząca Partii Demokratycznej Brygida Kuźniak wystosowali list otwarty do środowisk politycznych lokujących się na lewo od Platformy Obywatelskiej.

W liście zaapelowali o spotkanie "przy wspólnym stole" i podjęcie konkretnych decyzji, pozwalających na "skuteczną rywalizację z konserwatystami w wyborach prezydenckich, samorządowych i parlamentarnych".

Zdaniem liderów SdPl i PD "Polacy nie chcą już wybierać między toczącymi brutalną bijatykę odłamami prawicy - PO i PiS-em". "Nadzieją może i powinna być centrolewica. Aby wypełnić tę rolę potrzebuje ona nowej, odważnej strategii działania" - napisano w liście. Dlatego środowiska lokujące się na lewo od Platformy "muszą porzucić boje toczone do tej pory we własnych szeregach".

Filemonowicz ocenił w poniedziałek, że zwłaszcza przy okazji podsumowywania dwóch lat rządu Donalda Tuska "gołym okiem widać, że polskiej scenie politycznej taka alternatywa jest potrzebna".

Zdaniem wiceszefa SdPl Bartosza Dominiaka błędem było rozbicie koalicji Lewica i Demokraci. "Gdybyśmy w marcu 2008 r. się nie podzielili na SLD i UP z jednej strony oraz SdPl i PD z drugiej, dzisiaj ta koalicja byłaby - z poparciem prawdopodobnie w granicach 20 proc. - alternatywą dla rządów PO" - ocenił.

Jak dodał, "potrzeba wspólnej pracy na rzecz stworzenia nowej alternatywy dla prawicy". Podkreślił, że elementem takiej inicjatywy musi być koniecznie wspólny kandydat na prezydenta.

"To może być członek jednej z tych partii, ale on musi być wspólnym kandydatem, a nie narzuconym przez jedną z nich" - zaznaczył Dominiak. Dodał, że elementem ewentualnej przyszłej koalicji musi być wypracowanie wspólnego stanowiska i wspólnej wizji programowej "na co najmniej jedną kadencję funkcjonowania razem".

Jak zaznaczył, "pewien początek jest", ponieważ w środę w Kielcach na zaproszenie prof. Kazimierza Kika i przewodniczącego SdPl spotkają się przedstawiciele partii i środowisk lewicowych. Według Dominiaka może to być przełomowe spotkanie, a wziąć w nim udział mają m.in.: liderzy: SLD, UP, a także innych środowisk, które nie brały udziału w koalicji LiD, m.in. Polskiej Partii Pracy, Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Lewicy Leszka Millera oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Rzecznik SLD Tomasz Kalita powiedział PAP w poniedziałek, że Sojusz otrzymał zaproszenie od prof. Kika na konferencję poświęconą lewicy i - jak mówił - ceniąc profesora, SLD zdecydował, że ktoś będzie reprezentował tam partię. "Jeszcze ostatecznie nie wiemy, kto to będzie. Trwają ustalenia" - dodał. Poinformował, że przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski ze względu na wydarzenia w Sejmie (debata nad projektem tzw. ustawy hazardowej) nie będzie mógł w niej uczestniczyć osobiście.

Prof. Kik powiedział PAP, że spotkanie, w którego organizację włączył się jako osoba niezależna partyjnie, będzie próbą krytycznego spojrzenia na lewicę po czterech latach dominacji prawicy i jednocześnie próbą stwierdzenia, co jest główną przyczyną niepowodzenia partii lewicowych. Dodał, że będzie to też "debata liderów ugrupowań lewicowych skoncentrowana wokół próby zbudowania fundamentu ideowego zjednoczenia".

Na spotkanie - powiedział Kik - zostało zaproszonych jedenastu liderów "różnej wielkości i różnego znaczenia partii lewicowych". Według niego, w Kielcach podejmą oni próbę stworzenia "namiastki pewnego rodzaju komitetu przygotowującego kongres zjednoczeniowy polskiej lewicy".

"Być może - bo to zależy, czy liderzy dojdą do porozumienia - wystosowany byłby w Kielcach tzw. świętokrzyski apel lewicy o zwołanie jak najszybciej, najlepiej na początku przyszłego roku, okrągłego stołu lewicy polskiej" - powiedział Kik. (PAP)

mzk/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)