Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Kluby podzielone ws. wynagrodzeń chorobowych sędziów i prokuratorów

0
Podziel się:

Sejmowe kluby nie są jednomyślne w sprawie projektu nowelizacji, który ma
objąć sędziów i prokuratorów takimi samymi zasadami wynagrodzenia za okres chorobowy, jak
pozostałych ubezpieczonych. Zmianę jednoznacznie poparły PO i PSL.

Sejmowe kluby nie są jednomyślne w sprawie projektu nowelizacji, który ma objąć sędziów i prokuratorów takimi samymi zasadami wynagrodzenia za okres chorobowy, jak pozostałych ubezpieczonych. Zmianę jednoznacznie poparły PO i PSL.

Przeciwny nowelizacji jest PiS, SLD nie chce zająć jasnego stanowiska przed głosowaniem, a TR i SP nie zabrały w tej sprawie głosu podczas sejmowej debaty.

Istota zmian sprowadza się do obniżenia wynagrodzenia sędziów i prokuratorów za czas przebywania na chorobowym.

Rząd, który jest autorem projektu, przyznaje, że sędziowie, a także prokuratorzy - w ramach swych obowiązków - sprawują specyficzny rodzaj służby państwowej, dlatego też nie można mówić o tym, iż są zatrudnieni w klasycznym sensie tego słowa. Zaproponowano zatem, by kwestie świadczeń za zwolnienia chorobowe regulować w ustawach właściwych dla tych zawodów - czyli w Prawie o ustroju sądów powszechnych, ustawie o Sądzie Najwyższym i o prokuraturze - ale tak samo, jak stanowi powszechna reguła z kodeksu pracy, odnosząca się do pracowników. Według projektu świadczenia te miałyby wynosić 80 proc. wynagrodzenia, jak u innych zatrudnionych, co stanowi kodeks pracy.

Projekt przewiduje wyjątki, gdy sędzia lub prokurator na zwolnieniu nadal będzie pobierał 100 proc. wynagrodzenia. Stanie się tak m.in. jeśli zwolnienie jest wynikiem wypadku przy pracy lub jeśli choroba wynikła w związku z czynnościami służbowymi sędziego lub prokuratora, atakiem na niego. Podobnie jak w powszechnym systemie ubezpieczeń 100 proc. wynagrodzenia będzie się też należeć, gdy zwolnienie lekarskie wynika z tego, że sędzia lub prokurator jest w ciąży.

Sprawozdawca komisji sprawiedliwości i praw człowieka Czesław Gluza podkreślał podczas środowej debaty, że dla ochrony praw nabytych przyjęto zasadę, że sędziowie i prokuratorzy nieobecni z powodu choroby w dniu wejścia w życie ustawy zachowają 100 proc. wynagrodzenia chorobowego, jednak nie dłużej niż przez 30 dni od wejścia ustawy w życie.

Gluza przypomniał, że część środowiska, którego dotyczy projekt, negatywnie odniosło się do zmian. M.in. stowarzyszenie sędziów Iustitia, które podnosiło naruszenie art. 178 konstytucji, który gwarantuje sędziom zapewnienie wynagrodzenia odpowiadającego godności urzędu.

Gluza przytoczył też dane o absencji chorobowej sędziów i prokuratorów, która za 2011 r. wyniosła 210 tys. dni.

Pozytywnie projekt oceniła Brygida Kolenda-Łabuś (PO), przypominając, że analogiczny projekt przygotowywany jest dla służb mundurowych. Podkreśliła, że zrównanie zasad wynagrodzeń chorobowych sędziów i prokuratorów z powszechnym systemem ubezpieczeń - w ocenie klubu PO - ma uzasadnienie merytoryczne i społeczne.

Zmianę krytykował Łukasz Zbonikowski (PiS), który podkreślał, że "nie jest rozsądne" w prawie, ani w życiu, podejmowanie decyzji tylko na podstawie analogii. Wskazywał, że sędziowie to specyficzna grupa zawodowa, mająca do wykonania swoją misję, a w tym celu musi być właściwie wynagradzana.

Podkreślił, że zmiana obejmie niecałe 17 tys. osób i da ok. 14 mln zł oszczędności w skali kraju. "Nie są to pieniądze, które mogą istotnie ratować budżet państwa" - mówił.

Do nowelizacji przekonywał natomiast Józef Racki (PSL), wskazując, że zaoszczędzone dzięki niej pieniądze będzie można przekazać na wynagrodzenia osób zastępujących sędziów i prokuratorów nieobecnych z powodu choroby.

Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD) powiedziała, że projekt budzi wielkie emocje, ale nie należało się czego innego spodziewać, skoro ustawa uderza w status finansowy określonej grupy zawodowej. Podkreślała, że jej klub wciąż ma wiele wątpliwości, czy można w prosty sposób zrównywać sytuację sędziów z pozostałymi grupami zawodowymi, a jaką SLD podejmie decyzję, okaże się ostatecznie podczas głosowania nad projektem.

Głosu w dyskusji nie zabrali przedstawiciele TR i SP.(PAP)

js/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)