Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Poselski projekt dotyczący podwyżek dla pracowników zoz-ów trafił do podkomisji

0
Podziel się:

Sejmowa Komisja Zdrowia powołała w piątek
podkomisję, do której skierowała zaproponowany przez PiS projekt
ustawy zakładający podwyżki płac od października dla pracowników
wszystkich placówek ochrony zdrowia.

Sejmowa Komisja Zdrowia powołała w piątek podkomisję, do której skierowała zaproponowany przez PiS projekt ustawy zakładający podwyżki płac od października dla pracowników wszystkich placówek ochrony zdrowia.

Projekt ten gwarantuje podwyżki płac od października wszystkim pracownikom ochrony zdrowia bez względu na to, czy pracują w publicznych, czy niepublicznych placówkach (które mają umowy z NFZ). To główny zapis różniący ten projekt od propozycji rządowej, która gwarantuje podwyżki dla pracowników tylko publicznych zoz- ów.

Wiceminister zdrowia Anna Gręziak przyznała w trakcie posiedzenia Komisji, że resort popiera poselski projekt ustawy. Jej zdaniem, dobrym rozwiązaniem jest propozycja zwiększenie wyceny świadczeń zdrowotnych i wyliczenie w nich kosztów pracy. Właśnie ze zwiększonych wycen świadczeń mają być, zgodnie z tym projektem, sfinansowane podwyżki.

W rządowym projekcie podwyżki mają pochodzić ze zwiększenia funduszu wynagrodzeń. To rozwiązanie krytycznie ocenił m.in. obecny na posiedzeniu Komisji szef Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzy Miller. Jak powiedział, projekt poselski jest lepszy, bo proponowane w nim rozwiązania są skuteczniejsze.

Miller ponownie zadeklarował, że NFZ ma pieniądze na podwyżki od 1 października dla pracowników wszystkich zakładów opieki zdrowotnej, bez względu na to, czy są publiczne, czy prywatne. Odpierał zarzuty wiceszefa Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzeja Włodarczyka, że nastąpi "ponowny cud w Kanie Galilejskiej" w postaci rozmnożenia pieniędzy.

"Nie ma cudów, jeśli chodzi o pieniądze" - oświadczył szef Funduszu. Dodał, że chce "uwiarygodnić wyliczenia" i będzie gotowy pokazać środowiskom medycznym, że pieniądze na podwyżki dla wszystkich się znajdą.

NFZ deklaruje, że sfinansuje podwyżki z puli 800 mln zł przeznaczonych na leczenie Polaków za granicą. Pieniędzy na podwyżki może być więcej: według posłanki PiS Małgorzaty Stryjskiej dodatkowe 180 mln zł ma pochodzić m.in. z rezerwy ogólnej Funduszu. Minister zdrowia Zbigniew Religa deklarował w ubiegłym tygodniu, że dodatkowe pieniądze się znajdą.

Przedstawiciele niektórych związków zawodowych nadal jednak wypowiadali się sceptycznie o podwyżkach od października. Zdaniem przewodniczącej krajowego sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" Marii Ochman, a także szefowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) Doroty Gardias, nie będzie 30-procentowych podwyżek, bo nie wiadomo, skąd wziąć na nie pieniądze.

Pozytywnie o projekcie PiS wypowiadał się natomiast szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel. "Jestem raczej spokojny o to, że jeśli dyrektorzy placówek dostaną więcej pieniędzy - a obie ustawy to przewidują - to dyrektorzy przeznaczą je przede wszystkim na wzrost wynagrodzeń płac" - powiedział dziennikarzom. Dodał, że OZZL popiera projekt PiS.

Wątpliwości co do poselskiego projektu zgłaszała m.in. przewodnicząca Komisji Ewa Kopacz (PO). Jej zdaniem, o pieniądze, z których będą sfinansowane podwyżki, może upomnieć się w przyszłości komornik, ponieważ są one przeznaczone na inny cel, tzn. na świadczenia zdrowotne.(PAP)

ktt/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)