Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: posłowie poparli projekty ustaw z pakietu antykryzysowego (aktl.)

0
Podziel się:

#
5. akapit depeszy pod tym tytułem powinien brzmieć:

# 5. akapit depeszy pod tym tytułem powinien brzmieć:

"Szwed skrytykował również zapisy pozwalające korzystać z 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego czasu pracy wszystkim firmom, a nie tylko tym, które znalazły się w trudnościach finansowych". #

19.06. Warszawa (PAP) - Wszystkie kluby i koła parlamentarne poparły w piątek w pierwszym czytaniu projekty dwóch ustaw przedstawionych przez rząd w ramach pakietu antykryzysowego. Posłowie zapowiedzieli, że w toku dalszych prac w komisjach będą zgłaszać poprawki dotyczące m.in. zwolnienia z opodatkowania bonów towarowych czy skrócenia czasu zawierania umów na czas określony.

Projekty zostały skierowane do prac w komisjach finansów oraz polityki społecznej i rodziny.

Projekty dwóch ustaw, którymi w piątek zajmował się Sejm, realizują większość z 13 punktów pakietu antykryzysowego, podpisanego w marcu w Komisji Trójstronnej (KT). Ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i pracodawców przewiduje zmiany w prawie pracy. Nowelizacja ustawy o PIT zwalnia z podatku świadczenia dla pracowników wypłacane ze środków związków zawodowych oraz funduszu świadczeń socjalnych.

"Pakiet jest niespójny, brakuje w nim wielu rozwiązań, w tym przede wszystkim dotyczących pomocy dla osób najuboższych. Jednocześnie rząd zamraża próg dochodowy, którego przekroczenie uprawnia do zasiłku rodzinnego na niezmienionym od 3 lat poziomie ok. 500 zł" - podkreślał poseł PiS Stanisław Szwed.

Szwed skrytykował również zapisy pozwalające korzystać z 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego czasu pracy wszystkim firmom, a nie tylko tym, które znalazły się w trudnościach finansowych.

Jego zdaniem, zbyt rygorystyczne są wymogi uprawniające firmy do uzyskania pomoc finansowej państwa. "Brak zaległości w podatkach i składkach ubezpieczenie społeczne oraz wymóg spadku obrotów firmy o co najmniej 30 proc., to warunki, które nie pozwolą skorzystać z pakietu zbyt wielu firmom" - powiedział Szwed.

Zdaniem PiS za niska jest, zaproponowana w projekcie, kwota dopłat do tzw. bezrobocia ekonomicznego, czyli postoju w firmach, w których spadła liczba zamówień. "Dopłata na poziomie 550 zł równa zasiłkowi dla bezrobotnych, to kwota poniżej minimum socjalnego. Powinna ona wynosić tyle, ile płaca minimalna czyli 1276 zł" - powiedział Szwed.

Wskazał również na niezgodny z propozycją związków zawodowych, maksymalny okres zawierania umów na czas określonych. Według projektu rządowego wynosi on 24 miesiące; związkowcy chcieli, aby wynosił rok. "Rządowe rozwiązanie nie poprawi pewności zatrudnienia, a wręcz zwiększy patologie w tym zakresie polegające np. na zawieraniu umów na czas określony na 20 lat" - argumentował Szwed.

Poseł Marek Wikiński (Lewica) podkreślał, że pakiet jest spóźniony o kilka miesięcy. Zapowiedział też wniesienie przez Lewicę poprawki do nowelizacji ustawy o PIT, która pozwoli na zwolnienie z podatku dochodowego bonów towarowych wydawanych pracownikom przez pracodawców. Także Zdzisława Janowska z SDPL Nowa Lewica stwierdziła, że wyłączenie ze zwolnienia od PIT bonów to "lapsus legislacyjny". Zauważyła, że rząd w treści projektu nowelizacji ustawy o PIT nie uznał bonów za świadczenia rzeczowe, zwolnione z opodatkowania. W uzasadnieniu projektu stwierdził natomiast, że bony nie będą opodatkowane.

Posłowie koalicji podkreślali podczas piątkowej debaty, że pakiet antykryzysowy jest "krokiem w dobrym kierunku". "Przedstawione w ramach pakietu dwa projekty ustaw realizują to zadanie, pozwalają poprawić bezpieczeństwo finansowe pracowników, a jednocześnie zapewnić funkcjonowanie najważniejszych służb publicznych państwa" - mówił poseł PO Sławomir Piechota.

Podkreślał, że "na tle świata i Europy Polska dobrze radzi sobie z kryzysem, a sytuacja na naszym rynku pracy ciągle jest lepsza niż w innych krajach". "Trzeba jednak podejmować kroki, które pozwolą uodpornić nasze przedsiębiorstwa na przyszłość" - mówił Piechota.

Andrzej Pałys (PSL) podkreślał, że "najważniejsze jest to, że przedsiębiorcom zostały przedstawione alternatywne rozwiązania prawne pozwalające im radzić sobie w kryzysie". "Tę rolę będą pełnić, zawarte w ustawach pakietowych, przepisy o elastycznym czasie pracy, pomocy finansowej przedsiębiorcom znajdujących się w przejściowych trudnościach, dopłaty do szkoleń pracowników" - powiedział Pałys.

Jego zdaniem, "w toku prac w komisji należy rozważyć wszystkie wątpliwości do zapisów projektów przedstawione przez posłów i partnerów społecznych z KT". Podkreślił, że "najważniejsze jest, by Sejm zaczął pracować na pakietem i jak możliwie szybko go przyjął".

O plusach i minusach projektów ustaw z pakietu antykryzysowego mówili podczas konferencji prasowej w Sejmie posłowie SdPL. Zdzisława Janecka uznała, że dobrym rozwiązaniem jest uelastycznienie czasu pracy oraz utworzenie funduszu szkoleniowego w celu podnoszenia kwalifikacji pracowników.

"Z kolei minusem pakietu jest to, że przyjęto go w okrojonym kształcie" - mówiła. W jej ocenie, brakuje w nim zapisu m.in. o pomocy najbiedniejszym, bo są pracownicy, którzy już stracili miejsca pracy i ich sytuacja finansowa jest fatalna. Zwróciła również uwagę na niezwykle restrykcyjne warunki stawiane przed firmami, które chcą uzyskać pomoc finansową państwa. Nie mogą mieć m.in. zaległości w płaceniu podatków i składek na ubezpieczenia społeczne, a także muszą wykazać spadek obrotów firmy o 30 proc.

Zdaniem Marka Borowskiego (SdPl) rząd w sprawie walki z kryzysem faktycznie tylko "pozoruje działania". "Za wszelkie pogorszenie sytuacji, zwłaszcza w kwestii bezrobocia, wzrostu gospodarczego, upadku różnych zakładów, rząd ponosi pełną odpowiedzialność i nie może zasłaniać się gorszymi wynikami w innych krajach" - mówił Borowski.

W jego ocenie, to, że sytuacja gospodarcza Polski jest na takim poziomie jak obecnie, nie jest wynikiem dotychczasowych działań rządu, a całkiem innych okoliczności. Wyjaśnił, że jest to przede wszystkim najniższe w Europie uzależnienie gospodarki polskiej od eksportu. Borowski dodał, że nie ma co szczycić się tym, że Polska osiągnęła prawie 1 proc. wzrostu PKB w pierwszym kwartale roku - należy zapytać dlaczego nie jest to 2 lub 3 proc. (PAP)

joko/ la/ awk/ bos/ jbr/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)