Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Prace nad projektem dot. okręgów sądowych na razie wstrzymane

0
Podziel się:

Na wniosek PO do czasu wyroku Trybunału Konstytucyjnego sejmowa komisja
sprawiedliwości i praw człowieka wstrzymała prace nad projektem ustawy o okręgach sądowych.
Opozycja zarzuca Platformie obstrukcję, ta broni się, że wyrok TK może być już w lutym.

Na wniosek PO do czasu wyroku Trybunału Konstytucyjnego sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wstrzymała prace nad projektem ustawy o okręgach sądowych. Opozycja zarzuca Platformie obstrukcję, ta broni się, że wyrok TK może być już w lutym.

Obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych wyszczególnia wszystkie istniejące obecnie sądy wraz z ich okręgami. Impulsem do jego opracowania stały się zamierzenia resortu sprawiedliwości dotyczące zniesienia niektórych sądów rejonowych. Na mocy rozporządzenia ministra Jarosława Gowina od 1 stycznia 2013 r. 79 najmniejszych sądów rejonowych zostało przekształconych w wydziały zamiejscowe sąsiednich sądów.

Na wniosek wiceprzewodniczącego Jerzego Kozdronia (PO) członkowie komisji zdecydowali w środę, by prace nad projektem wstrzymać do czasu aż Trybunał Konstytucyjny orzeknie w sprawie wniosku grupy posłów dotyczącego znoszenia sądów. Do TK trafiły bowiem dwa wnioski - grupy posłów PSL i Krajowej Rady Sądownictwa - o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą upoważnienia ministra sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia sądów oraz ustalania ich siedzib i obszarów właściwości w drodze rozporządzenia.

Posłowie opozycji zarzucili Platformie, która w sprawie znoszenia sądów rejonowych jest w Sejmie w mniejszości, że gra na zwłokę. "Jak Platforma zauważyła, że nie ma posłów PiS-u, bo wiadomo, że dzisiaj jest pogrzeb Jadwigi Kaczyńskiej, pan przewodniczący Kozdroń wystąpił z wnioskiem, żeby znowu zawiesić prace do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. (...) "To jest takie przerzucanie się, obstrukcja" - powiedział PAP po obradach przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (SLD).

"Platforma wykorzystuje sytuację, że część posłów nie jest w stanie przybyć na komisję. Większość jest przeciwko temu, co Platforma zaproponowała, chce rozpatrywania tej ustawy" - mówił z kolei Andrzej Dera (Solidarna Polska).

Podobnie sytuację ocenił prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" i członek komitetu inicjatywy ustawodawczej sędzia Maciej Strączyński. "To typowy przykład obstrukcji" - powiedział.

Po apelu Dery posłowie opozycji, oprócz prowadzącego obrady Kalisza, wyszli, próbując zerwać kworum. Nie udało się to, bowiem na sali zostało 10 z 26 członków komisji, a zgodnie z regulaminem Sejmu do podjęcia uchwały wystarcza obecność jednej trzeciej członków komisji. Za odroczeniem prac zagłosowało dziewięciu posłów PO. Przeciw był tylko Kalisz.

Już raz, w drugiej połowie listopada - w związku z nieobecnością kilku posłów opozycji - prace nad obywatelskim projektem większością jednego głosu zostały zawieszone przez komisję. Na początku grudnia przyjęto jednak wniosek grupy posłów z PiS, aby powrócić do rozpatrywania obywatelskich propozycji. Na kolejnym posiedzeniu po burzliwych obradach rozpatrzono cztery spośród 11 artykułów, z których składa się projekt. Kolejne miały być dyskutowane w środę, do czego jednak nie doszło.

Zarówno Dera, jak i Kalisz powiedzieli, że lada dzień do komisji trafi wniosek o wznowienie prac nad obywatelskim projektem i najpewniej zostanie przegłosowany. Kalisz jeszcze przed głosowaniem zapowiedział, że wyznaczy termin na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Kozdroń, pytany przez PAP, dlaczego złożył wniosek o odroczenie prac nad obywatelskim projektem do wyroku TK, powiedział: "Mamy niepotwierdzone informacje, że Trybunał chce się tym zająć w lutym". Zwrócił też uwagę, że 79 sądów zostało już zniesionych. "Przeciąganie liny i uchwalanie ustawy, która ma przywrócić stan poprzedni jest w mojej ocenie niedobre dla państwa" - podkreślił. "Strony się tak zacietrzewiły, że to jest dramat. Nikt nie patrzy z perspektywy dobra państwa, tylko patrzy, kto tu ma rację" - dodał.

Na wokandzie dostępnej na stronie internetowej TK nie było w środę terminu rozprawy dotyczącej okręgów sądowych. Również w biurze prasowym Trybunału poinformowano PAP, że data posiedzenia nie jest jeszcze znana.

Obywatelskiemu projektowi przeciwny jest resort sprawiedliwości, który wskazuje, że odrębna ustawa o okręgach sądowych "niszczy ustawę ustrojową", czyli Prawo o ustroju sądów powszechnych, oraz blokuje sprawne dostosowywanie struktury sądowniczej do zmian społecznych.

Obywatelski projekt ustawy opracowany został w końcu maja. Przy wsparciu m.in. PSL zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Ustawa - według planów jej autorów - miała wejść w życie 1 stycznia 2013 r. - tym samym uniemożliwić reorganizację sądów w drodze rozporządzenia.

Poza wyszczególnieniem wszystkich sądów w projekcie przewidziano też, że minister sprawiedliwości co pięć lat miałby przedkładać Sejmowi informację o funkcjonowaniu okręgów sądowych wraz z ewentualnymi propozycjami zmian tego podziału, nie mógłby być on już jednak modyfikowany rozporządzeniem. (PAP)

ral/ bos/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)