Do prac w sejmowej komisji trafił w środę projekt zakładający wprowadzenie zasady, że karalność niektórych przestępstw seksualnych nigdy się nie przedawnia. Będzie rozpatrywany wspólnie z innymi, już zgłoszonymi inicjatywami, dotyczącymi tych kwestii.
Omawiany w środę w Sejmie projekt nowelizacji Kodeksu karnego zgłosił Twój Ruch. "Projekt jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom ofiar, które uznają, że obecne przepisy są niesprawiedliwe" - mówił przedstawiciel tej partii Michał Kabaciński przedstawiając propozycję zmian.
Zgodnie z propozycją przedawnienie nie dotyczyłoby przestępstw m.in.: zgwałcenia, obcowania płciowego z małoletnim, kazirodztwa i proponowanie małoletniemu propozycji obcowania płciowego za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. Projektowana nowelizacja utrzymałaby natomiast m.in., że przedawnienie karalności przestępstw takich jak np. prezentowanie treści pornograficznych nieletniemu, mogłoby nastąpić najwcześniej po upływie 5 lat od osiągnięcia pełnoletniości przez osobę pokrzywdzoną.
Przedstawiciele pozostałych klubów w trakcie debaty zwracali uwagę na zastrzeżenia, jakie budzi projekt TR. "Projekt dotyczy wybranych przestępstw seksualnych, a innych nie, jaka jest tu logika" - pytał Bartosz Kownacki (PiS). Dodał, że odejście od przedawnień wymagałoby dużej zmiany systemu prawa w Polsce.
Projektem zajmie się sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach. Trafiły już do niej inne poselskie projekty - PO i SLD - które zakładają wydłużenie - z pięciu do 10 lub do 12 lat od uzyskania przez ofiarę pełnoletności - terminu przedawnienia karalności przestępstw pedofilskich. Rząd przyjął natomiast inny projekt zmian w Kodeksie karnym, który rozszerza karalność za pornografię i prostytucję dziecięcą i także modyfikuje terminy przedawnień.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski przyznał, że jest przeciwny całkowitej likwidacji przedawnienia. "Zachęcam gorąco, aby tę inicjatywę i pozostałe inicjatywy poselskie oraz rządową połączyć do wspólnej debaty i zdecydować się na to, aby zwiększyć ochronę ofiar przestępstw" - dodał.
Projekt TR dotyczący tej kwestii był już raz - w lipcu 2012 r. - omawiany przez Sejm. Tamta propozycja została jednak wycofana z dalszych prac przez jej autorów. (PAP)
mja/ pz/ dym/
