Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm przyjął poprawki PO do noweli medialnej

0
Podziel się:

Sejm przyjął poprawki PO do projektu
nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucił natomiast
poprawki PiS i LiD.

Sejm przyjął poprawki PO do projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucił natomiast poprawki PiS i LiD.

Przyjęte poprawki, które do własnego projektu złożyła PO, wykreślają z niego jakąkolwiek rolę ministra skarbu - nie mógłby on już, jak pierwotnie chciała Platforma, mianować i odwoływać "z ważnych powodów" członków zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia.

Członków tych gremiów powoływać i odwoływać ma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Ministra skarbu pozbawiono też projektowanej dotąd kompetencji - wspólnego z KRRiT ustalania regulaminu konkursu na członków zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych. Regulamin taki ustanawiać ma sama KRRiT.

Poprawki PO zakładają też, że prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na pięcioletnią kadencję powoływać miałby Sejm na wniosek premiera (w tej chwili prezesa UKE mianuje premier).

Posłowie przegłosowali też zniesienie koncesjonowania platform satelitarnych na rzecz wpisywania ich jedynie do rejestru. Przyjęcie poprawek PO spowodowało bezprzedmiotowość poprawek LiD.

Centrolewica proponowała m.in. pozostawienie Krajowej Radzie dotychczasowych kompetencji i nieprzekazywanie ich UKE. LiD postulował też zwiększenie składu KRRiT do dziewięciu osób, by 6- letnia kadencja członków KRRiT była rotacyjna oraz by do ustawy wpisać tzw. licencje programowe.

LiD chciał też m.in., by mandaty obecnych członków rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia wygasły z dniem odbycia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, które zatwierdzi sprawozdanie finansowe za 2007 r. Ponadto, centrolewica proponowała możliwość odpisywania abonamentu radiowo-telewizyjnego od podatku dochodowego.

PiS w odrzuconych poprawkach proponował z kolei (oprócz odrzucenia projektu w całości) utrzymanie obecnego pięcioosobowego składu KRRiT, a także by prezesa UKE nie tylko powoływał, ale i odwoływał Sejm, za zgodą Senatu. Ostatecznie kwestia tego kto, z określonych powodów, mógłby odwołać prezesa UKE, pozostała nierozstrzygnięta. (PAP)

js/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)