Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm rozpoczął debatę nad sprawozdaniem z prac komisji hazardowej

0
Podziel się:

Sejm w piątek po południu rozpoczął debatę nad sprawozdaniem z prac komisji
śledczej badającej tzw. aferę hazardową. Rano posłowie zdecydowali o utajnieniu części obrad. Po
debacie sejmowe śledztwo ws. afery zakończy się, a badająca ją komisja przestanie istnieć.

Sejm w piątek po południu rozpoczął debatę nad sprawozdaniem z prac komisji śledczej badającej tzw. aferę hazardową. Rano posłowie zdecydowali o utajnieniu części obrad. Po debacie sejmowe śledztwo ws. afery zakończy się, a badająca ją komisja przestanie istnieć.

Ustawa o komisji śledczej przewiduje, że w czasie debaty sejmowej do sprawozdania komisji nie zgłasza się poprawek i nie przeprowadza się nad nim głosowania.

Utajnienie części obrad - do którego ma dojść zgodnie z planem ok. godz. 17.45 - dotyczących sprawozdania z prac komisji wynika z tego, iż do przyjętego w sierpniu raportu komisji złożono cztery zdania odrębne, a jedno z nich, autorstwa posłów PiS, Beaty Kempy i Andrzeja Dery, zawiera część niejawną.

W jej skład wchodzą dwa załączniki: pierwszy dotyczy zawartości skrzynki mailowej Marcina Rosoła, współpracownika Mirosława Drzewieckiego, gdy kierował on resortem sportu, a drugi bilingi i logowania do stacji BTS m.in. Drzewieckiego, Rosoła, Zbigniewa Chlebowskiego, Grzegorza Schetyny i Ryszarda Sobiesiaka.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna dwukrotnie zwrócił się do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z prośbą o wyrażenie zgody na odtajnienie tych materiałów. Prokuratura dwukrotnie odmówiła rozpowszechniania informacji zawartych w załączniku dotyczącym skrzynki mailowej Rosoła, tłumacząc to dobrem śledztwa.

Natomiast, według prokuratury, materiały zawarte w załączniku dotyczącym bilingów zostały przekazane komisji śledczej na jej prośbę, więc "dysponentem, i zarazem podmiotem uprawnionym do ewentualnego publicznego rozpowszechnienia tych informacji pozostaje sama komisja śledcza".

Sprawozdanie z prac komisji przedstawia posłom jej przewodniczący Mirosław Sekuła (PO). Raport wraz ze zdaniami odrębnymi liczy 812 stron. Z tego, jak zaznaczył Sekuła, 762 strony to jest część jawna, a resztę stanowią dwa niejawne załączniki do zdania odrębnego posłów PiS.

Tzw. afera hazardowa wybuchła na początku października 2009 r., po publikacji "Rzeczpospolitej". Krótko po tym ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski i minister sportu Mirosław Drzewiecki, którzy - według materiałów CBA - mieli podczas prac nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej działać na rzecz biznesmenów z branży hazardowej, stracili swoje stanowiska. Z rządu odeszli też m.in. wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna i wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld.(PAP)

mzk/ mok/ mow/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)