We wtorek po godz. 9.00 Sejm rozpoczął trzydniowe posiedzenie. Posłowie zajmą się m.in. projektem noweli tegorocznej ustawy budżetowej. Zakłada on, że wpływy budżetowe będą niższe od planowanych o 30,1 mld zł. Deficyt, według prognoz, wyniesie 27,18 mld zł i będzie o 9 mld zł wyższy od wcześniej planowanego.
Niższe wpływy podatkowe resort finansów chce zrekompensować pieniędzmi z innych źródeł. Zwiększone będą - o 8,32 mld zł - tzw. dochody niepodatkowe, czyli m.in. dywidendy (o 5,3 mld zł), środki z różnic kursowych (wynik osłabienia złotego). Ponad 8 mld zł ma pochodzić z budżetu UE oraz tzw. innych źródeł.
Posłowie rozpatrzą także projekty - rządowy i klubu Lewicy - zmian zmierzające do rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.
Sejm będzie także dyskutować nad rządowym projektem ustawy o finansach publicznych, który ma poprawić przejrzystość finansów publicznych.
W kolejnych dniach Sejm zajmie się ponadto wnioskiem PiS o odwołanie ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2008 roku i projektem zmian w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli. (PAP)
ajg/ mok/ mow/