Sejm uczcił w środę pamięć b. prezydenta Czech Vaclava Havla. W przyjętej przez aklamację uchwale podkreślono, że śmierć Havla jest wielką stratą dla całego świata.
"Śmierć Vaclava Havla - wybitnego męża stanu, znakomitego dramaturga i eseisty - jest wielką stratą nie tylko dla pogrążonego w smutku narodu czeskiego, ale i dla całego świata" - podkreślono w uchwale.
Sejm zwrócił uwagę, że "we współczesnej historii Vaclav Havel zapisał się jako legendarny przywódca opozycji, który powiódł Czechosłowację ku demokracji i wprowadził ją na drogę głębokich przemian społeczno-politycznych". "Ten charyzmatyczny polityk pozostanie uosobieniem myśli wolnej i niezależnej, obrońcą wolności słowa i przekonań, jednym z pierwszych rzeczników Karty 77 i autorem jej manifestu" - napisano w uchwale.
"W pamięci wielu ludzi na całym świecie Vaclav Havel zapisał się jako niestrudzony rzecznik walki z reżimem komunistycznym. Do końca swoich dni wspierał piórem i własnym autorytetem opozycję demokratyczną w krajach, w których wciąż panuje ustrój totalitarny" - głosi uchwała.
Sejm podkreślił, że "18 grudnia świat stracił również wybitnego humanistę i pisarza". Jak przypomniano, "w latach 70. XX wieku obywatele państw zachodnich dowiedzieli się dzięki jego utworom, jak wygląda życie za żelazną kurtyną".
W uchwale posłowie zwrócili uwagę, że "Havel był żarliwym apologetą praw człowieka" oraz "uczył i wciąż będzie uczył kolejne pokolenia tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka, odwagi i sprzeciwu wobec naruszania ludzkiej godności. Pozostanie wzorem mądrości i prawości".
"Był powszechnie szanowany zarówno przez głowy państw, jak i zwykłych ludzi. W pamięci wielu z nas pozostanie człowiekiem nie tylko odważnym, ale też pogodnym i serdecznym" - głosi uchwała Sejmu.
Havel - były czeski prezydent i działacz opozycji antykomunistycznej - zmarł w niedzielę po ciężkiej chorobie w wieku 75 lat. (PAP)
ajg/ la/ jra/