Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Ustawa likwidująca reformę Gowina - ostatecznie przyjęta

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi J.Gowina i J.Burego
#

# dochodzą wypowiedzi J.Gowina i J.Burego #

13.06. Warszawa (PAP) - Sejm nie zgodził się na postulowane przez Senat odrzucenie ustawy przywracającej 79 sądów rejonowych zniesionych tzw. reformą Gowina. Ustawa jest zatem ostatecznie przyjęta i trafi teraz do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Prezydent może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem b. ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina (PO) prezydent ją zawetuje, lub wyśle do TK. Politycy PSL liczą, że Bronisław Komorowski ustawę podpisze.

Gowin ocenił, że wynik czwartkowego, wieczornego głosowania był "z góry przesądzony", podobnie, jak "z góry przesądzony jest finał tej całej sprawy".

"Finałem będzie albo skierowanie przez pana prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego i - jak sądzę - zakwestionowanie ustawy przez Trybunał, albo zawetowanie ustawy przez prezydenta. Platforma ma wystarczająco głosów, żeby podtrzymać weto prezydenckie" - powiedział Gowin dziennikarzom w Sejmie.

Dodał, że Komorowski i przedstawiciele Kancelarii Prezydenta dawali do zrozumienia, że uważają tę ustawę "słusznie za całkowicie szkodliwą". Według Gowina obywatelska ustawa "zabetonowałaby ten (...) wcześniejszy fatalny stan sądownictwa" i doprowadziłaby "do paraliżu wielu sądów". "Dlatego, jak przypuszczam, pan prezydent opowie się za moją reformą" - dodał.

Innego zdania jest szef klubu PSL Jan Bury, który podkreślił, że prezydent powinien wykorzystać czas na konsultacje, spotkania z przedstawicielami samorządów i Krajową Radą Sądownictwa. W ocenie polityka PSL Gowin również spotykał się z tymi środowiskami, ale ich nie słuchał.

"Nikt z posłów PSL i innych klubów nie ukrywał, że reforma Gowina jest złą reformą. Ministra nie ma, a zła reforma została. Szkoda, że nasi koledzy z Platformy nie zrozumieli tego do końca. (...) Wierzymy, że pan prezydent weźmie pod uwagę opinię polski powiatowej, polski samorządowej. Tych 79 powiatów, które chcą, by prezydent był prezydentem wszystkich Polaków" - powiedział Bury w czwartek dziennikarzom.

Większość bezwzględna wymagana do odrzucenia uchwały, w której Senat opowiedział się przeciwko obywatelskiej ustawie, wynosiła 213 głosów. Za odrzuceniem uchwały Senatu opowiedziało się 226 posłów. Za jej przyjęciem było 197. Od głosu wstrzymało się 2 posłów.

Stanowisko Senatu poparło 192 posłów PO; 2 wstrzymało się, a 12 nie głosowało. Za odrzuceniem senackiej uchwały opowiedziało się 28 posłów PSL, 1 nie głosował. 123 posłów PiS było przeciw uchwale, 14 nie głosowało.

Przeciwko stanowisku Senatu opowiedziało się również: 37 posłów RP; 24 posłów SLD i 11 posłów SP. Dwóch posłów SP poparło senacką uchwałę. 3 posłów niezależnych było przeciw uchwale, a 3 innych za nią.

Reformę przeprowadzono rozporządzeniem poprzedniego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Na jej mocy od początku tego roku 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek.

Reforma wywołała liczne protesty środowiska sędziowskiego; krytykowała ją i opozycja, i koalicyjne PSL. Gowin mówił, że reorganizacja poprawi efektywność oraz strukturę organizacyjną tych sądów - wobec nierównomiernego ich obciążenia. Przeciwnicy zmian oceniali, że reorganizacja doprowadzi m.in. do utraty prestiżu wielu powiatów i nie polepszy sprawności wymiaru sprawiedliwości.

Zgłoszona, jako projekt obywatelski ustawa o okręgach sądowych, którą w parlamencie pilotował klub PSL, została opracowana rok temu. Ma na celu przywrócenie stanu sprzed reformy Gowina i udaremnienie możliwości tworzenia i znoszenia sądów poprzez rozporządzenie szefa resortu.

Ustawa wyszczególnia wszystkie sądy istniejące do końca zeszłego roku wraz z ich okręgami. Każda zmiana struktury musiałaby więc w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać w drodze rozporządzenia.

10 maja Sejm przyjął tę ustawę. 6 czerwca Senat odrzucił ją głosami PO. W Senacie PO ma większość, ale w Sejmie dysponuje 206 głosami. Kluby PSL, PiS, RP, SLD i SP dysponują razem 248 głosami. W czwartkowej debacie w Sejmie tylko PO opowiedziała się za stanowiskiem Senatu, który chciał odrzucenia obywatelskiej ustawy. Wszystkie pozostały kluby były przeciw, chcąc by ta ustawa weszła w życie.

"W tej sytuacji zdecyduje prezydent" - podkreślali wcześniej politycy PO. Komorowski mówił w maju, że "ma kłopot" z całą sprawą. Dodał, że swego czasu dał krytyczny sygnał co do arbitralnej decyzji Gowina ws. reorganizacji sądów, która nie była "przygotowana w rozmowach z koalicjantem i w parlamencie".

Z drugiej strony - mówił wówczas prezydent - "nieuzasadnione, błędne i szkodliwe dla systemu państwa są rozwiązania proponowane w ustawie tzw. obywatelskiej, która przecież jest typowym przykładem sejmokracji, czyli zabierania władzy wykonawczej nie tylko decyzji, ale i odpowiedzialności".

W marcu Trybunał Konstytucyjny uznał, że reorganizacja sądów rejonowych jest zgodna z konstytucją. 15-osobowy skład TK niejednogłośnie uznał, że podstawa prawna rozporządzenia o reorganizacji sądów jest zgodna z konstytucją. Skargi do TK złożyła grupa posłów (głównie z PSL) i Krajowa Rada Sądownictwa.(PAP)

gł/sta/mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)