Ustawa o szczególnych uprawnieniach pracowników zakładów opieki zdrowotnej pozwoli na uelastycznienie czasu pracy w placówkach, w których lekarze nie podpisali klauzuli opt-out - podkreślał w środę poseł Grzegorz Sztolcman (PO).
W Sejmie trwa pierwsze czytanie 11 projektów ustaw dot. służby zdrowia.
Projekt o pracownikach zoz-ów przygotowany przez resort zdrowia trafił do marszałka Sejmu jako poselski. Jak mówił Sztolcman - który jest wnioskodawcą - ma on zastąpić wielokrotnie nowelizowaną ustawę o zakładach opieki zdrowotnej z 1991.
Podkreślał, że ustawa utrzyma dotychczasowe przywileje pracowników medycznych, m.in. mechanizm gwarantujący wzrost płac.
Ustawa o szczególnych uprawnieniach pracowników medycznych zawiera m.in. propozycję wydłużenia czasu pracy osób zatrudnionych w zoz-ach z 5 godzin na dobę do 7 godzin i 35 minut na dobę w pięciodniowym tygodniu pracy. Natomiast maksymalna długość czasu pracy obejmującego także dyżur medyczny wynosiłaby 24 godziny. Według projektu, w przypadku, gdy w związku z pełnieniem dyżuru medycznego dojdzie do nieudzielania 11-godzinnego odpoczynku dobowego, należy udzielić go w kolejnej dobie co najmniej w takim samym wymiarze.
Ustawa daje też możliwość przekroczenia limitu 150 godzin nadliczbowych rocznie (określonego prawem pracy)
w szczególnych sytuacjach. Przewiduje również wprowadzenie wydłużonej ponad 48 godzin maksymalnej tygodniowej normy czasu pracy dla lekarzy stażystów oraz lekarzy odbywających specjalizację.
W projekcie zapisano także, że pracownikom zatrudnionym w zakładach psychiatrycznych, gdzie terapii poddawane są osoby wobec których sąd orzekł zastosowanie środka zabezpieczającego lub środka leczniczego, przysługiwać ma dodatek w wysokości od 10 proc. do 50 proc. miesięcznego wynagrodzenia. (PAP)
pro/ akw/ la/ jra/
