Sejm, wbrew pierwotnym planom, nie rozpatrzy w piątek poprawek Senatu do noweli ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Punkt ten został zdjęty z porządku obrad, bo sejmowa Komisja Kultury - na wniosek PiS - przerwała prace nad tą ustawą.
Podczas czwartkowego posiedzenia komisja zarekomendowała m.in. odrzucenie poprawki Senatu zakładającej, że instytucje artystyczne będą działać w oparciu o sezony i zawierającej definicję pracowników artystycznych. Czwartkowe posiedzenie komisji przerwano.
Zapis o opieraniu działalności instytucji artystycznych o sezony wywołuje sprzeciw części środowiska artystycznego, które argumentuje, że może on wpłynąć na poziom bytowy wykonawców.
Poprawka, której odrzucenie zarekomendowali posłowie, zawiera też definicję pracowników artystycznych, o których mowa w ustawie, określając ich jako "artystów wykonawców zatrudnionych w instytucji artystycznej, w szczególności na stanowiskach: aktora, śpiewaka, tancerza lub muzyka".
Zarekomendowanie odrzucenia tej poprawki Senatu - zdaniem przedstawiciela biura legislacyjnego Sejmu - ma zasadnicze znaczenie dla całej ustawy, ponieważ wykreślenie z dokumentu definicji pracownika artystycznego może spowodować problemy z zastosowaniem ustawy.
W związku z tym - na wniosek PiS - posiedzenie zostało przerwane ze względu na potrzebę zasięgnięcia konsultacji i sporządzenia sejmowej ekspertyzy prawnej.
W ocenie PiS, zdjęcie punktu dotyczącego poprawek Senatu do ustawy o działalności kulturalnej zwiększa szanse na to, że ustawa nie wejdzie w życie, co - jak napisał w piątkowym oświadczeniu poseł PiS Kazimierz M. Ujazdowski - "będzie dobrą wiadomością dla artystów i świata kultury".
Jego zdaniem, poprawki Senatu to powrót kwestionowania w standardy prawa pracy obowiązujące w całej Europie. Według Ujazdowskiego, w myśl poprawek "artyści zatrudniani w instytucjach kultury traciliby elementarne poczucie bezpieczeństwa".
Poseł przypomniał, że przeciwko ustawie protestowały środowiska artystyczne, przede wszystkim ZASP.(PAP)
hgt/ son/ jbr/