Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm: Zmiana przepisów o powoływaniu sędziów - do komisji

0
Podziel się:

Sędziowie będą szybciej powoływani, ale też nie będą mogli równolegle
ubiegać się o kilka wolnych stanowisk - przewiduje rządowy projekt nowelizacji prawa o ustroju
sądów powszechnych. W piątek posłowie skierowali go do dalszych prac w komisji.

Sędziowie będą szybciej powoływani, ale też nie będą mogli równolegle ubiegać się o kilka wolnych stanowisk - przewiduje rządowy projekt nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych. W piątek posłowie skierowali go do dalszych prac w komisji.

Podczas głosowania wniosek PiS o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu nie uzyskał większości. Poparł go tylko jeden z głosujących posłów, przeciw było 292, a 15 - się wstrzymało. Projektem zajmie się więc sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Zgodnie z zapowiedziami w głosowaniu nie wzięli udziału posłowie PiS, by w ten sposób pokazać solidarność z protestującymi związkowcami.

Jak podkreśla resort sprawiedliwości, który przygotował projekt, w ubiegłych latach powołanie sędziego trwało około roku. Obecnie może być jeszcze gorzej, bo ostatnia nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych, która weszła w życie w marcu 2012 r., wprowadziła sformalizowane procedury odwoławcze, co dodatkowo może wydłużyć całe postępowanie nominacyjne. Rządowi eksperci wyliczyli, że proponowane rozwiązania skrócą proces obsadzania stanowisk sędziowskich do ok. 200 dni.

Projekt ogranicza możliwość kandydowania równolegle na kilka wakujących stanowisk sędziowskich. Sprzyjać ma temu wprowadzenie procedury elektronicznej. Każdy kandydat do objęcia stanowiska sędziego zakładałby konto w systemie teleinformatycznym, a wszystkie dokumenty dotyczące powołania go na stanowisko sędziowskie - dotychczas papierowe - byłyby zastępowane dokumentami elektronicznymi. Doręczenia dokumentów i zawiadomienia również odbywałyby się elektronicznie. Z systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie nominacyjne korzystałaby także Krajowa Rada Sądownictwa.

Pomysł, by nie można było kandydować na kilka stanowisk, budzi zastrzeżenia środowisk sędziowskich. Rząd argumentuje jednak, że ograniczy to koszty niepotrzebnie ponoszone w kilku sądach naraz. Bywało bowiem, że w ciągu dwóch lat jedna osoba zgłaszała swoją kandydaturę 41 razy, inna w ciągu trzech lat - 31 razy, jeszcze inna w samym tylko 2011 r. - 16 razy. Zgłoszenia te dotyczyły sądów położonych w różnych częściach kraju.

Ze statystyk wynika, że w ubiegłych latach na jedno wolne stanowisko przypadało średnio 7-9 zgłoszeń i 3-4 kandydatów. Np. w 2012 r. na 417 wakujących stanowisk wpłynęły 3522 wnioski, złożone przez 1673 kandydatów, a powołano 350 sędziów.

Projekt nie uniemożliwi kandydatowi na sędziego ponownego zgłoszenia swojej kandydatury po zakończeniu pierwszej procedury nominacyjnej. Jednak zdaniem wielu sędziów taka zmiana naruszy konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa.

Projekt ma też usprawnić oceny kwalifikacji kandydatów. Dotychczasowy system oceny przez sędziego wizytatora nie sprawdził się, bo na zwolnione stanowiska zgłasza się z reguły kilkudziesięciu i więcej kandydatów, a liczba sędziów wizytatorów jest niewielka. Kwalifikacje kandydata miałby więc oceniać sędzia wyznaczony przez prezesa sądu, a nie sędzia wizytator.

Zgodnie z projektem do dwóch tygodni zostałby skrócony termin zawiadomienia ministra sprawiedliwości o zwolnionym stanowisku sędziowskim. Z trzech do jednego miesiąca byłby też skrócony termin przydzielenia przez ministra stanowiska do danego albo innego sądu bądź zniesienia stanowiska. Natomiast bez zmian pozostałby miesięczny termin na zgłoszenie kandydatury na wolne stanowisko sędziowskie.

Proponowane zmiany miałyby wejść w życie z początkiem przyszłego roku. (PAP)

ral/ kjed/ bpi/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)