Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejmowa sala otrzymała imię prof. Bronisława Geremka

0
Podziel się:

Sala numer 14 w budynku G - najstarszej
części polskiego Sejmu - otrzymała we wtorek przed południem imię
prof. Bronisława Geremka. W sali tej często spotyka się Komisja
Spraw Zagranicznych.

Sala numer 14 w budynku G - najstarszej części polskiego Sejmu - otrzymała we wtorek przed południem imię prof. Bronisława Geremka. W sali tej często spotyka się Komisja Spraw Zagranicznych.

Napis koło drzwi prowadzących do sali odsłonili wspólnie marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, były premier Tadeusz Mazowiecki, były szef polskiej dyplomacji Władysław Bartoszewski, były prezydent Aleksander Kwaśniewkski, były wicemarszałek Senatu Andrzej Wielowiejski oraz szef koła SdP-Nowa Lewica Marek Borowski, który jako pierwszy zgłosił propozycję nadania sali sejmowej imienia profesora Geremka.

Komorowski podzielił się z zaproszonymi na uroczystość gośćmi wspomnieniem jednej z ostatnich jego rozmów z profesorem. Jak powiedział, mniej więcej rok temu rozmawiał z Bronisławem Geremkiem o miejscu i wizerunku Polski, także w integrującej się Europie. Marszałek opowiadał, że prof. Geremek powiedział do niego wówczas: "wiesz, chyba przyjdzie nam kilkanaście lat pracować na odbudowę polskiej pozycji".

Marszałek podkreślił, że chciałby bardzo, aby decyzja o nadaniu imienia prof. Geremka sali, w której spotyka się Komisja Spraw Zagranicznych, stwarzała perspektywę "zasadniczego skrócenia tego dystansu czasowego", jeżeli chodzi o odbudowę polskiego zaangażowania i polskiej pozycji w ramach trwających procesów integracji europejskiej.

"Są ludzie niezastąpieni, straciliśmy takiego człowieka" - mówił z kolei Aleksander Kwaśniewski. "Wierzę, że w tej sali, (...) pod patronatem profesora, będą wykuwały się idee i wartości - oby mu najbliższe - będziemy potrafili pokazać, że jesteśmy godni spuścizny Bronisława Geremka" - mówił były prezydent.

Jak zaznaczył, spuścizną prof. Geremka, którą dedykuje współczesnym parlamentarzystom, jest "myślenie o Polsce, o Polsce w świecie w wymiarze ponadpartyjnym".

"Takie wydarzenia jak pogrzeby nie są dobrym miejscem, aby prowadzić dyskurs czysto polityczny (...), ale jako przesłanie, jako wielkie credo profesora Bronisława Geremka warto to powtórzyć - polityka zagraniczna powinna być objęta ponadpartyjnym porozumieniem. Ono się powinno wykuwać, rodzić w sporze, poprzez wyrażenie różnych opinii, ale na końcu powinno być wspólne działanie i organów państwa i partii politycznych i parlamentu, bo to wtedy daje zwycięstwo tej jedynej - najjaśniejszej, tej właśnie Rzeczpospolitej" - podkreślił były prezydent.

Kwaśniewski zaznaczył, że Bronisław Geremek był symbolem polskiego odrodzonego parlamentaryzmu po 1989 roku. "To jest symbol parlamentarzysty, mówcy, przewodniczącego klubu, komisji, człowieka, który wznosił parlamentaryzm na ten najwyższy z możliwych poziomów, a więc służby narodowi, wysokiej kompetencji, elegancji od stroju poczynając, na sposobie mówienia kończąc" - mówił.

Przypomniał, że Geremka spotkał podczas obrad Okrągłego Stołu. Jak mówił, wówczas nie sądził, że w przyszłości będzie miał okazję z nim blisko współpracować. "Jestem wdzięczny losowi, że na swojej drodze mogłem go spotkać, że mogliśmy współpracować, że mogliśmy razem się cieszyć i z NATO i z Unii Europejskiej" - podkreślił Kwaśniewski.

Z kolei Komorowski zaznaczył, że prof. Geremek wyznaczył kierunki, które do dzisiaj stanowią zasadniczą linię polskiej polityki zagranicznej. Według niego, prof. Geremek odcisnął "wyraźne piętno" jeśli chodzi o polskie dążenia, a także sposoby funkcjonowania na arenie polityki zagranicznej.

To był człowiek "na swój czas"; bez jego zdecydowania i odwagi nie potrafilibyśmy osiągnąć tego, co osiągnęliśmy - mówił Wielowieyski. "Chcemy dziś pożegnać profesora i podziękować mu za wielkie lata, wielkie dni naszego życia, za być może największe osiągnięcia, za coś z czym żyjemy i z czym będziemy umierać, z poczuciem żeśmy coś istotnego i coś dobrego zrobili. W tych wydarzeniach i w tych sprawach on nas właśnie prowadził" - dodał.

Wielowieyski zwrócił się do polityków Partii Demokratycznej, która - jak mówił - jest w niełatwej sytuacji, aby "dziedzictwo, dorobek i tradycja profesora dodawała im sił, nadziei i odwagi".

Andrzej Wielowieyski zorganizował też zbieranie podpisów wśród przyjaciół i współpracowników Geremka z czasów Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego oraz późniejszych klubów poselskich Unii Demokratycznej i Unii Wolności pod nekrologiem upamiętniającym profesora jako szefa tych klubów.

Po uroczystości dawni parlamentarni współpracownicy profesora zebrali się w sali noszącej już jego imię i w mniej formalnej atmosferze wspominali Geremka.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)