Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejmowe komisje za ratyfikacją umowy o "tarczy"

0
Podziel się:

Sejmowe komisje spraw zagranicznych i obrony opowiedziały się w czwartek za
przyjęciem ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikowania polsko-amerykańskiej umowy o
rozmieszczeniu w Polsce elementów systemu antybalistycznego.

Sejmowe komisje spraw zagranicznych i obrony opowiedziały się w czwartek za przyjęciem ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikowania polsko-amerykańskiej umowy o rozmieszczeniu w Polsce elementów systemu antybalistycznego.

Debata nad projektem i głosowanie mają się odbyć na następnym posiedzeniu Sejmu.

Umowa i rozmieszczeniu w Polsce antybalistycznych rakiet przechwytujących została zawarta w sierpniu 2008 r. w Warszawie; w lipcu 2010 podpisano protokół zmieniający umowę, gdy nowa amerykańska administracja zmieniła koncepcję obrony przeciwrakietowej.

Wiceminister obrony Czesław Piątas podkreślił podczas czwartkowego posiedzenia, że system, którego baza ma zostać ulokowana w Redzikowie, ma charakter "ściśle defensywny".

Przypomniał, że zgodnie z nową umową w Polsce mają zostać rozlokowane rakiety SM-3 (dotychczas wytwarzane tylko w wersji morskiej) oraz radar naprowadzający. Amerykański system obrony przeciwrakietowej w Europie wykorzystuje dotychczas właśnie tego typu rakiety umieszczane na okrętach; w 2015 r. ma być gotowa baza naziemna w Rumunii, a w 2018 - w Polsce.

Marek Borowski (SdPl), który jako jedyny głosował przeciw rekomendacji projektu, zwrócił uwagę, że amerykański system ma być w przyszłości częścią systemu NATO. Sugerował, by z ratyfikacją poczekać, aż projekt się wykrystalizuje, a umowa nie będzie miała charakteru dwustronnego, lecz sojuszniczy. Adam Kobieracki z MSZ odpowiedział, że umowa nie może nawiązywać do systemu, który dopiero będzie budowany.

Umowa z 2008 r. przewidywała umieszczenie w Polsce bazy 10 rakiet przechwytujących dalekiego zasięgu. Według założeń republikańskiej administracji George'a W. Busha radar systemu miał zostać umieszczony w Czechach. We wrześniu 2009 prezydent Barack Obama ogłosił zmianę planów, m.in. ze względów budżetowych.

Dyrektor biura obrony przeciwrakietowej MON Piotr Pacholski przypomniał posłom, że decyzja o rezygnacji z rozmieszczenia w Polsce rakiet dalekiego zasięgu i przejściu na system SM-3 była także "podyktowana chęcią obniżenia ryzyka technologicznego - te rakiety miały największą liczbę trafień w testach".

W trakcie negocjacji Polska jako warunek zgody umieszczenia amerykańskiej instalacji stawiała warunek wzmocnienia swej obrony powietrznej. Kilka tygodni po ogłoszeniu zmiany planów Amerykanie zapewnili, że chcą rozmieścić w Polsce rakiety SM-3, zapowiedzieli też rotacyjne stacjonowanie baterii przeciwlotniczej Patriot.

W ubiegłym roku baterie rakiet w wersji ćwiczebnej odbyły trzy takie tury. Na bieżący rok zaplanowano cztery zmiany, z tego trzy z rakietami w wersji bojowej. Po raz kolejny amerykańska bateria ma przyjechać do Polski w najbliższy poniedziałek. (PAP)

brw/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)