Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Seksafera w Olsztynie - włamanie do auta głównej pokrzywdzonej

0
Podziel się:

Nieznani sprawcy włamali się do auta kobiety,
która złożyła zeznania obciążające prezydenta Olsztyna Czesława
Jerzego Małkowskiego w śledztwie dotyczącym seksafery. Sprawę bada
policja, która podała, że zatrzymała sprawcę. Policja nie
informuje, czy łączy ze sobą te dwie sprawy.

Nieznani sprawcy włamali się do auta kobiety, która złożyła zeznania obciążające prezydenta Olsztyna Czesława Jerzego Małkowskiego w śledztwie dotyczącym seksafery. Sprawę bada policja, która podała, że zatrzymała sprawcę. Policja nie informuje, czy łączy ze sobą te dwie sprawy.

"Boję się, że ktoś mógł mi coś podrzucić do auta. Powiadomiłam o wszystkim policję, funkcjonariusze właśnie pracują na miejscu zdarzenia. O swoich obawach co do podrzucenia mi czegoś zeznałam do protokołu" - powiedziała PAP kobieta. To ona jest główną poszkodowaną w olsztyńskiej seksaferze.

Auto było zaparkowane przed domem kobiety.

Informację o włamaniu do auta pokrzywdzona w olsztyńskiej seksaferze kobieta przekazała białostockiej Prokuraturze Okręgowej, która prowadzi śledztwo dotyczące gwałtu i molestowania kobiet przez prezydenta Olsztyna.

Adam Kozub, rzecznik prasowy białostockiej prokuratury okręgowej powiedział: "Te informacje przekazaliśmy policji i poleciliśmy, by ta zabezpieczyła na miejscu ślady". Kozub podkreślił, że jest za wcześnie by mówić, czy można łączyć sprawę włamania z tym, że pokrzywdzona złożyła w seksaferze zeznania obciążające. Nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, czy kobieta poprosiła prokuraturę o ochronę.

W rozmowie z PAP pokrzywdzona kobieta powiedziała, że "obawia się o siebie i o to, co będzie". Zaznaczyła, że gdy zobaczyła ślady włamania, nie dotykała auta, nie wsiadła do niego. "Nie wiem, czy coś mi zginęło, nie wiem, czy coś w środku przybyło" - powiedziała.

Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek poinformowała PAP, że policjanci otrzymali zgłoszenie o "kradzieży radia samochodowego z auta". Siwek powiedziała, że zatrzymano już sprawcę, który miał się włamać do tego auta i kilku innych, by ukraść radio.

"Zatrzymano przy nim kilka odbiorników radiowych, wśród nich także należący do kobiety" - dodała Siwek. Podkreśliła, że policjanci od kilku dni tropili włamywacza, który kradł z aut radioodbiorniki.

Według wstępnych ustaleń policji auto kobiety poszkodowanej w seksaferze stało otwarte.

Rzecznik policji nie chciała udzielić odpowiedzi na pytanie, czy sprawę włamania do auta poszkodowanej można łączyć z olsztyńską seksaferą.

Sprawa dotyczy molestowania urzędniczek przez prezydenta Czesława Jerzego Małkowskiego i gwałtu na jednej z nich. W piątek prokuratura postawiła Małkowskiemu zarzuty, ale sąd nie zgodził się na aresztowanie go, a jedynie zawiesił w obowiązkach prezydenta miasta. Postanowienie jest nieprawomocne, we wtorek prokuratura złożyła na nie zażalenie.

Małkowski nie przyznaje się do winy.(PAP)

jwo/ ali/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)