Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Senacka komisja chce dodatkowego wiceszefa oprócz Piesiewicza

0
Podziel się:

Senacka komisja praworządności praw człowieka i petycji, której wiceszefem
jest Krzysztof Piesiewicz, chce mieć drugiego wiceprzewodniczącego. Powody są czysto pragmatyczne,
chodzi o sprawność pracy komisji - zapewniał w środę wnioskodawca Piotr Wach.

Senacka komisja praworządności praw człowieka i petycji, której wiceszefem jest Krzysztof Piesiewicz, chce mieć drugiego wiceprzewodniczącego. Powody są czysto pragmatyczne, chodzi o sprawność pracy komisji - zapewniał w środę wnioskodawca Piotr Wach.

Piesiewicz jest nieobecny w Senacie od grudnia zeszłego roku, gdy media ujawniły dokonane przez szantażystów nagranie, na którym senator ma w swoim domu zażywać narkotyki i nakłaniać do tego inne osoby (on sam twierdzi, że było to lekarstwo). Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Wobec Piesiewicza zostało ono umorzone, bo Senat nie wyraził zgody na uchylenie mu immunitetu. Szantażyści usłyszeli zarzuty.

Od tego czasu prezydium senackiej komisji jest jednoosobowe - to przewodniczący, sen. Stanisław Piotrowicz (PiS). Wiadomo, że w czwartek i piątek Senat będzie rozpatrywał ustawy, które - w przypadku zgłoszenia poprawek - muszą niezwłocznie trafić pod obrady komisji, a Piotrowicz będzie nieobecny, bo udaje się do Katynia. Piesiewicz przebywa na urlopie. Jak zadeklarował, powróci do Senatu 12 kwietnia.

Tymi względami sen. Piotr Wach (PO) uzasadnił swój wniosek o odwołanie Piesiewicza i powołanie na jego miejsce sen. Jacka Swakonia (PO). "Nie wiemy, czy pan Piesiewicz na pewno wróci do Senatu 12 kwietnia. O wniosku został powiadomiony" - zapewnił. Swakoń wyraził zgodę na kandydowanie, ale tylko warunkowo - do czasu powrotu Piesiewicza. "Wtedy zrezygnuję i ustąpię mu jego miejsce" - oświadczył.

Senatorowie Jan Rulewski i Zbigniew Romaszewski mieli jednak wątpliwości. "Sprawa budzi rezonans społeczny. Przecież Senat wziął w obronę Krzysztofa Piesiewicza przed nieuzasadnioną próbą pozbawienia go immunitetu. Pozbawianie go funkcji wiceprzewodniczącego komisji - i to pod jego nieobecność - może zostać odebrane jako kolejna sankcja wobec niego" - podkreślił Rulewski.

Rozwiązanie znalazł senator Romaszewski. Zaproponował, aby nie odwoływać Piesiewicza, a Swakonia powołać na drugiego wiceprzewodniczącego - formalnie rozszerzenie prezydium komisji o dodatkową osobę musi najpierw zaakceptować prezydium Senatu. "Sądzę, że nie będzie z tym problemów, bo ta komisja ma więcej pracy niż inne, zbiera się bardzo często" - powiedział. Prezydium Senatu zbierze się w czwartek rano. (PAP)

wkt/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)