Piątą godzinę trwa senacka dyskusja nad sprawozdaniem KRRiT z działalności w 2009 r. Zakończyła się faza pytań do szefa KRRiT i sprawozdawcy komisji kultury. Teraz senatorów czeka właściwa debata, po niej - głosowanie.
Po długiej serii pytań do przewodniczącego Krajowej Rady Witolda Kołodziejskiego, który wnioskował o przyjęcie sprawozdania przez Senat, wniosek o odrzucenie dokumentu przedstawiła sprawozdawca komisji kultury Barbara Borys-Damięcka (PO).
W trakcie jej wystąpienia na sali obrad doszło do spięć i sporów proceduralnych. Senatorowie PiS zarzucali, że podczas posiedzenia komisji kultury na wniosek Borys-Damięckiej nad sprawozdaniem KRRiT głosowano z pominięciem debaty. Borys-Damięcka odpowiadała, że istotnie postawiła wniosek, by przejść do głosowania, ale był on poprzedzony sześciogodzinnym posiedzeniem, w trakcie którego przez kilka godzin zadawano pytania, które wyczerpały tematykę sprawozdania.
Przewodniczący komisji kultury Piotr Andrzejewski kilkakrotnie prostował wypowiedzi Borys-Damięckiej, bo - jak powiedział - w nieścisły sposób relacjonowała ona przebieg posiedzenia komisji kultury. Ponad pół godziny zajęło samo wyjaśnienie przebiegu posiedzenia komisji. (PAP)
js/ wkr/ mow/