Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Senatorowie proponują zmiany w ustawie refundacyjnej

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o kolejnych poprawkach i wniosku o odrzucenie ustawy
#

# dochodzi informacja o kolejnych poprawkach i wniosku o odrzucenie ustawy #

27.04. Warszawa (PAP) - Senator PO Michał Okła zaproponował podczas środowej debaty w Senacie wykreślenie z ustawy zapisu dotyczącego 3-procentowej opłaty od refundacji leków, jaką miałyby płacić firmy farmaceutyczne. Usunięcia zapisu chcą także dwaj senatorowie PiS.

Senat debatował w środę nad ustawą o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Głosowania Senatu nad ustawą mają odbyć się w czwartek.

Ustawa - wchodząca w skład pakietu ustaw zdrowotnych przygotowanych przez rząd - budziła najwięcej kontrowersji. Wniosek o odrzucenie jej w całości złożył w środę senator PiS Stanisław Karczewski.

Zastrzeżenie dotyczące zgodności ustawy z konstytucją w zakresie swobody działalności gospodarczej wyrażali prawnicy, m.in. profesorowie: Zbigniew Ćwiąkalski i Michał Kulesza. Prezydent Bronisław Komorowski wystosował list do premiera Donalda Tuska i przedstawił w nim swoje zastrzeżenia dotyczące ustawy.

Senacka komisja ustawodawcza przyjęła w połowie kwietnia opinię, że ustawa jest zgodna z konstytucją, ale zapis dotyczący przekazywania przez firmy farmaceutyczne 3 proc. zysku z refundacji budzi zastrzeżenia.

Senator PO Michał Okła zgłosił m.in. poprawkę, która wykreśla ten zapis. Usunięcia go chce także senator Bohdan Paszkiewicz (PiS) i senator Tadeusz Gruszka (PiS). Jeśli ta poprawka nie zyskałaby poparcia senatorów, Paszkiewicz chce w kolejnej poprawce ograniczenia podmiotów, które miałyby zostać objęte opłatą.

Takie rozwiązania zaproponował prof. Marek Chmaj w ekspertyzie przygotowanej dla senackiej komisji ustawodawczej - poinformował Paszkiewicz.

Wiceminister zdrowia Adam Fronczak podkreślił, że skoro pojawiły się wątpliwości dotyczące wprowadzenia opłaty od zysku z refundacji, to MZ przychyla się do jego wykreślenia. Zaznaczył jednak, że pieniądze te miały być przeznaczone na badania niekomercyjne - porównywanie leków generycznych.

Okła zaproponował także, by marża hurtowa w wysokości 5 proc. (obecnie jest to 8,91) została wprowadzona płynnie. W 2012 roku miałaby wynosić 7 proc., w 2013 - 6 proc. urzędowej ceny zbytu. Senator chce także, aby skontrolowane apteki mogły odwoływać się od decyzji Inspekcji Farmaceutycznej czy Narodowego Funduszu Zdrowia. Zgodnie z propozycją mogłyby to zrobić w oddziale wojewódzkim NFZ.

Podobną poprawkę zgłosił senator Piotr Kaleta (PiS). Chce on także, aby cofnięcie aptece przez NFZ zezwolenia na wydawanie leków refundowanych nie było możliwe bez zezwolenia lub wyroku sądu. Kaleta proponuje także zmiany w tabeli marż cen detalicznych.

Kolejny senator PiS Piotr Andrzejewski chce, by ceny detaliczne leków w aptekach nie były sztywne - co zakłada ustawa. Zaproponował w zgłoszonej poprawce, by były to ceny maksymalne.

Senator Okła (PO) podkreślił także, że podczas prac senackiej komisji zdrowia zgłoszono ponad 70 poprawek - w większości redakcyjnych, doprecyzowujących.

Zaproponowano m.in. poprawkę dotyczącą tzw. paybacku, czyli mechanizmu nakazującego firmom farmaceutycznym zwrot części przychodu ze sprzedaży leków refundowanych w przypadku przekroczenia budżetu NFZ na refundację leków - poinformował. Firmy farmaceutyczne zgodnie z poprawką zwracałyby 50 proc. przekroczonej przez nie kwoty.

Ustawa refundacyjna wprowadza urzędowe ceny i marże na leki finansowane ze środków publicznych. Stałą cenę leku refundowanego Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Obecnie apteki stosują często promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę. W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc.

Wprowadzony ma zostać obowiązek zawierania przez apteki umów z NFZ, w których zobowiążą się one do przestrzegania cen ujętych w obwieszczeniach zawierających wykazy produktów refundowanych.

UOKiK ocenia, że wprowadzenie sztywnych cen i marż przeczy zasadom wolnego rynku, a hurtownie i apteki pozbawia możliwości konkurowania. MZ uważa, że ustawa refundacyjna zakończy "grę pacjentem" - chodzi o sytuacje, gdy pacjenci zachęcani przez koncerny farmaceutyczne niskimi cenami leków (do których dopłaca państwo), nabywają je bez potrzeby.

Business Centre Club zwrócił się do prezydenta Komorowskiego z prośbą o skierowanie ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.

Naczelna Rada Lekarska uważa, że zapisy ustawy refundacyjnej mogą doprowadzić do ograniczenia dostępu pacjentów do niektórych leków. Z kolei Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy sprzeciwia się zapisowi nakładającemu na wszystkich medyków obowiązek podpisywania specjalnych umów z NFZ, które umożliwią im wystawianie recept na leki refundowane. Bez tych dokumentów będzie to niemożliwe. (PAP)

kno/ abr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)