Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił w czwartek w Sejmie, że błąd ludzki jest wkalkulowany w działalność prokuratury, zaś w sprawie Amber Gold "w większym lub mniejszym stopniu" zawiniło wiele instytucji.
"Nie da się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zrobić tyle, żeby wszyscy prokuratorzy wydawali orzeczenia wyłącznie słuszne i wyłacznie zgodne z prawem, błąd ludzki jest wkalkulowany w działalność ludzką" - zaznaczył prokurator generalny.
Seremet odpowiadał w czwartek wieczorem w Sejmie na pytania posłów zadane w debacie nad informacją rządu dotyczącą działań instytucji państwowych w sprawie spółki Amber Gold. Debata ta trwała blisko 14 godzin.
"Sądzę, że gdy bliżej przyjrzymy się całej sprawie, to w większym lub mniejszym stopniu zawiniło wiele innych instytucji" - powiedział prokurator generalny.
Według Seremeta, aby podnieść autorytet prokuratury należy "przede wszystkim edukować". Ponadto, jak dodał, trzeba także "pozostawić niezależność prokuratury z odpowiednim uregulowaniem nadzoru" oraz "ściśle i rygorystycznie egzekwować" odpowiedzialność dyscyplinarną.
"Jestem gotów nawet dzisiaj podać się do dymisji, jeżeli byłoby to warunkiem podejmowania przez prokuratorów każdej decyzji merytorycznej zgodnej z prawem i słusznej w każdym przypadku. Nie sądzę jednak, żeby to się udało osiągnąć w ten właśnie sposób" - mówił prokurator generalny.
Szef prokuratury dodał, że nie ukrywa nic z błędów popełnionych w tej sprawie przez prokuraturę. "Była to postawa uczciwa, chociaż wiele mnie kosztującą, jako przełożonego tej struktury, bo zdaję sobie sprawę, że prokuratorzy nie są zachwyceni moim wystąpieniem" - powiedział.
W poniedziałek Seremet informował o przygotowaniu wniosku o dymisję szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz oraz wniosków o dyscyplinarki dla opieszale prowadzących i nadzorujących postępowanie dotyczące Amber Gold. Szef Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski zapowiedział, że wniosek o zgodę na odwołanie prokurator rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz może być zbadany 18 września.
Wojciech Szarama (PiS) pytał o ewentualne działania w przypadku nieuwzględnienia wniosku prokuratora generalnego przez KRP. "Prawo jest takie, jakie jest, jeśli KRP nie uwzględni wniosku przyjmę to do wiadomości, bo innych możliwości prawnych nie mam" - zaznaczył.
Seremet już kilka dni temu informował, że chce informacji o wszystkich postępowaniach prowadzonych w całym kraju dotyczących działalności parabankowej. "Pytano mnie o nazwiska prokuratorów w PG, którzy będą prowadzić monitoring spraw związanych z przestępczością parabankową; to jest prok. Zdzisław Brodzisz, prokurator o wysokich kwalifikacjach publikujący artykuły naukowe związane z tą tematyką" - mówił Seremet. (PAP)
mja/ par/
