Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Seremet: śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej - do 7 lipca

0
Podziel się:

Śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej zostało przedłużone do 7
lipca - powiedział w poniedziałek Andrzej Seremet, który w środę obejmie urząd prokuratora
generalnego. Seremet już wstępnie zapoznał się z aktami tego śledztwa.

Śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej zostało przedłużone do 7 lipca - powiedział w poniedziałek Andrzej Seremet, który w środę obejmie urząd prokuratora generalnego. Seremet już wstępnie zapoznał się z aktami tego śledztwa.

Jak dodał, śledztwo jest bardzo obszerne i wymaga m.in. analizy danych dotyczących billingów i stenogramów oraz zbadania kilku tysięcy stron dokumentów dotyczących całego procesu legislacyjnego nad tzw. ustawą hazardową, które prokuratura uzyskała z ministerstwa finansów.

Seremet w "Kropce nad i" w TVN24 poinformował też, że dotychczas w śledztwie w sprawie tzw. afery hazardowej przesłuchano 45 świadków, głównie z ministerstw.

W połowie stycznia wiceprokurator generalny Jerzy Szymański informował posłów sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, że termin prowadzenia śledztwa w tej sprawie wstępnie zakreślono do 7 kwietnia br. Wszczęte zostało na początku października ub.r.; prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawa dotyczy szeroko pojętych nieprawidłowości przy pracach nad ustawą hazardową i została wszczęta z doniesienia CBA.

Śledztwo obejmuje trzy wątki: niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w czasie prac nad ustawą o grach i zakładach wzajemnych; podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w ramach prac nad tą ustawą oraz udzielenia lub obietnicy udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za takie pośrednictwo. Prokuratura nie ujawnia, o jakich urzędników chodzi. Śledztwo wszczęto w sprawie, a nie przeciw osobie.

Pytany o to, czy są jakieś opóźnienia w tym śledztwie, Seremet powiedział, że uzyskał w tej sprawie informacje tylko od prokuratora apelacyjnego, a to "trochę zbyt mało, by stwierdzić, w jaki sposób ta sprawa się toczy, jeśli idzie o tempo".

Jak dodał, poza sprawą tzw. afery hazardowej zapoznał się ze stanem innych "wrażliwych spraw", którymi interesuje się opinia publiczna, m.in. sprawy oświadczenia majątkowego wicepremiera Waldemara Pawlaka. Jak podawały media wicepremier nie wpisał w oświadczeniach majątkowych m.in. że w latach 2005-2006 był przewodniczącym rady nadzorczej Mostostalu Słupca.(PAP)

mca/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)