Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Shell możliwym partnerem Gazpromu w bałtyckiej fabryce LNG

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje ws. rozmów o pogłębieniu współpracy między rosyjską spółką Gazprom a brytyjskim
rządem
#

# dochodzą informacje ws. rozmów o pogłębieniu współpracy między rosyjską spółką Gazprom a brytyjskim rządem #

24.06. Moskwa (PAP) - Brytyjsko-holenderski koncern Shell może zostać partnerem Gazpromu w fabryce skroplonego gazu ziemnego (LNG), którą rosyjski koncern zamierza wybudować nad Morzem Bałtyckim - napisał poniedziałkowy dziennik Kommiersant, powołując się na źródło w branży gazowej.

Podczas 17. Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu brytyjski minister ds. energii Michael Fallon i prezes Gazpromu Aleksiej Miller rozmawiali o pogłębieniu współpracy między rosyjską spółką a brytyjskim rządem. "Jesteśmy zainteresowani zwiększeniem dostaw rosyjskiego gazu na brytyjski rynek i mamy nadzieję na pogłębienie współpracy także w obszarze magazynowania gazu, wytwarzania energii elektrycznej oraz projektów infrastrukturalnych" - powiedział Fallon.

Nie sprecyzował jednak, kiedy mogłoby dojść do zwiększenia importu gazu z Rosji i czy miałoby to nastąpić przy wykorzystaniu istniejącej infrastruktury, czy też poprzez budowę nowych połączeń.

W kwietniu rosyjski Gazprom i brytyjsko-holenderski koncern Shell podpisały memorandum o współpracy strategicznej, które przewiduje eksplorację szelfu arktycznego i rozszerzenie partnerstwa dot. LNG.

Brytyjsko-holenderski koncern jest już partnerem Gazpromu w projekcie Sachalin-2, w ramach którego funkcjonuje zakład skraplania gazu.

Według Kommiersanta o "perspektywach wspólnych projektów", w tym w dziedzinie LNG, prezes Gazpromu rozmawiał też z szefem brytyjskiego BP Robertem Dudley'em.

W piątek - także podczas 17. Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu - Gazprom oficjalnie ogłosił, że zamierza zbudować fabrykę skroplonego gazu nad Bałtykiem. Prezes Gazpromu podpisał list intencyjny w tej sprawie z gubernatorem obwodu leningradzkiego Aleksandrem Drozdienką. Moc zakładów wyniesie 10 mln ton rocznie. "Przystąpiliśmy do opracowywania studium wykonalności projektu i wyboru konkretnego placu pod budowę" - oświadczył Miller.

Wcześniej wicegubernator obwodu leningradzkiego Dmitrij Jałow zdradził, że Gazprom przygląda się dwóm lokalizacjom nad Zatoką Fińską: w rejonie kingiseppskim na zachód od Petersburga i wyborgskim - na północ od tego miasta.

Obie lokalizacje znajdują się w pobliżu gazociągu łączącego Jednolity System Zaopatrzenia w Gaz (ESG) z Nord Stream, czyli magistralą, którą gaz z Rosji przez Morze Bałtyckie dostarczany jest bezpośrednio do Niemiec. Obie są usytuowane niedaleko od brzegu. Na terytorium rejonu kingiseppskiego znajdują się porty Ust-Ługa i Wistino, a wyborgskiego - porty Wysock, Wyborg i Primorsk.

Gazprom przekazał, że skroplone paliwo z bałtyckiej fabryki będzie przeznaczone na rynek europejski i stanowić ma uzupełnienie dla dostarczanego tam rurociągami gazu z Rosji. Koncern nie wykluczył, że surowiec stamtąd popłynie również do Ameryki Łacińskiej.

Budowę w regionie bałtyckim fabryki gazu skroplonego Gazprom planował już w 2004 roku, jednak w 2007 roku zrezygnował z tego projektu z powodu jego nieopłacalności. Tamte zakłady - o mocy 7 mln ton rocznie - miały powstać w Primorsku, 140 km na północny wschód od Petersburga. Surowiec z Baltic LNG miał być przeznaczony głównie dla odbiorców w USA i Kanadzie.

Również obecnie za prawdopodobną lokalizację gazpromowskich zakładów LNG nad Morzem Bałtyckim media w Rosji uważają Primorsk.

W 2012 roku Gazprom dostarczył na brytyjski rynek 11,7 mld m sześc. gazu po przez interkonektor łączący Wielką Brytanię z Belgią. Od ponad roku pojawia się jednak w brytyjskich mediach temat potencjalnego przedłużenia gazociągu Nord Stream do Wielkiej Brytanii i uruchomienia bezpośrednich dostaw rosyjskiego gazu.

Za takim rozwiązaniem ma opowiadać się koncern BP, który miałby zostać głównym partnerem Gazpromu przy realizacji projektu. O przedłużeniu Nord Stream pozytywnie wypowiadał się także szef Gazpromu. Według nieoficjalnych informacji gazociąg miałby powstać nawet w ciągu czterech lat.

Gazprom jest także obecny na brytyjskim rynku detalicznym. Poprzez spółkę Gazprom Marketing & Trading dostarczył brytyjskim konsumentom w 2012 roku 3 mld m sześc. gazu i 1,8 TWh energii elektrycznej.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mas/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)