Szefowie MON i MSZ, Bogdan Klich i Radosław Sikorski poinformowali, że w majowy weekend będą rozmawiać z premierem Donaldem Tuskiem o budżetach swoich resortów.
W najbliższą sobotę i niedzielę Tusk ma spotykać się ze swoimi ministrami. W rozmowach wezmą udział - oprócz Tuska - minister finansów Jacek Rostowski oraz wicepremierzy: Grzegorz Schetyna i Waldemar Pawlak.
Premier mówił we wtorek, że celem spotkań z ministrami jest znalezienie oszczędności w poszczególnych resortach.
Rzecznik rządu Agnieszka Liszka powiedziała PAP w środę rano, że jeszcze nie wiadomo, z którymi ministrami spotka się premier. Rozmowy - dodała - będą prowadzone z tymi szefami resortów, którzy akurat będą przebywać w Warszawie.
Premier zapowiedział, że - jeśli któryś minister nie będzie współpracował na rzecz ograniczania wydatków - narazi się na "żółtą kartkę". W mediach od kilku tygodni pojawiają się spekulacje dotyczące zmian w rządzie. Premier sygnalizował, że będzie dokonywał okresowo przeglądu pracy ministrów. W kontekście tych zmian pojawiał się termin sierpniowy.
Liszka zapewniła, że premier ma pełne zaufanie do wszystkich ministrów, a wymienianie teraz jakichkolwiek nazwisk w kontekście dymisji to - jak oceniła - "zwykłe spekulacje".
Klich pytany na środowej konferencji prasowej o medialne doniesienia, jakoby był jednym z ministrów zagrożonych dymisją powiedział krótko, że "przyjął zasadę niekomentowania plotek". Poinformował też, że o budżecie ministerstwa obrony narodowej ma rozmawiać jeszcze w środę z ministrem finansów, a 3 maja - z szefem rządu.
"Każdy z nas jest oceniany przez szefa. Szef zadecyduje jaka jest nasza polityczna przyszłość, my staramy się jak najlepiej wypełniać nasze zadania" - mówił z kolei Sikorski. Ocenił, że "nowy zwyczaj ministra" finansów i premiera, w ramach którego "każdy z ministrów, zaczynając od szefa Kancelarii Premiera musi obronić swój budżet" to "bardzo dobra procedura".
Sikorski mówił, że "każdy minister musi pokazać, że tak panuje nad materią swojego resortu, że jest w stanie uzasadnić wydawanie pieniędzy podatnika. To jest zupełnie nowe podejście. Poprzedni premierzy pozwalali, aby budżety były uzgadniane na poziomach urzędniczych. Premier Tusk, moim zdaniem słusznie, uważa, że budżet ministra to jego najważniejsze instrumentarium realizowania polityki" - powiedział minister SZ. (PAP)
laz/ la/ jbr/
