Słuszna decyzja w słusznej sprawie - tak informację o Pokojowej Nagrodzie Nobla dla Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej skomentował w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Jak powiedział, to "wyraz odrazy cywilizowanego świata wobec użycia broni chemicznej w Syrii".
"Chciałem pogratulować Pokojowej Nagrody Nobla organizacji, która zajmuje się usuwaniem broni chemicznej z naszego globu. To jest coś, w czym Polska od wielu lat aktywnie uczestniczy i dosłownie w ostatnich miesiącach nasz dyplomata był wręcz przewodniczącym konferencji przeglądowej Konwencji o zakazie produkcji, składowania i używania broni chemicznej" - powiedział Sikorski w piątek dziennikarzom.
Jak zaznaczył, "mamy też polskie zdolności w tym zakresie do tego stopnia, że nasze oddziały przeciwchemiczne służą obecnie w siłach odpowiedzi NATO".
"Interpretuję tę decyzję jako wyraz odrazy cywilizowanego świata wobec użycia broni chemicznej w Syrii i jako bodziec zachęcający do dokończenia procesu likwidacji syryjskiego arsenału chemicznego. Uważam, że to zrozumiała, słuszna decyzja w słusznej sprawie" - oświadczył szef MSZ.
W piątek norweski Komitet Noblowski poinformował, że tegorocznym laureatem Pokojowej Nagrody Nobla została Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), której inspektorzy prowadzą w Syrii misję mającą na celu zniszczenie arsenału chemicznego w tym kraju.
Mająca siedzibę w Hadze OPCW jest organem wykonawczym Konwencji o zakazie broni chemicznej, która weszła w życie w 1997 roku. Zgodnie z planem zaakceptowanym przez Radę Bezpieczeństwa ONZ całkowita likwidacja syryjskiej broni chemicznej ma się zakończyć do połowy 2014 roku. Prezydent Syrii Baszar el-Asad zgodził się zniszczyć swoją broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia, mającego zapobiec uderzeniu militarnemu USA na cele reżimu syryjskiego.(PAP)
hgt/ mrr/ mok/ mow/