Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski o środowym wystąpieniu sejmowym ws. polityki zagranicznej

0
Podziel się:

Wynegocjowanie "korzystnego budżetu UE" - to jedno z osiągnięć
dyplomacji w ostatnim roku, jakie zamierza przedstawić w środę w Sejmie minister SZ Radosław
Sikorski. Ma nadzieję, że podczas debaty opozycja zaprezentuje pomysły, który mógłby wykorzystać w
polityce zagranicznej.

Wynegocjowanie "korzystnego budżetu UE" - to jedno z osiągnięć dyplomacji w ostatnim roku, jakie zamierza przedstawić w środę w Sejmie minister SZ Radosław Sikorski. Ma nadzieję, że podczas debaty opozycja zaprezentuje pomysły, który mógłby wykorzystać w polityce zagranicznej.

Informacja szefa MSZ na temat priorytetów polskiej dyplomacji w 2013 r. będzie głównym punktem rozpoczynającego się w środę trzydniowego posiedzenia Sejmu. Minister ma zaprezentować swoją koncepcję polskiej strategii w Europie i w regionie.

"Mam nadzieję, że jutro opozycja nie będzie posługiwać się takimi +wyświechtanymi frazami polityki godnościowej+, tylko że zaprezentuje w dyskusji chociaż jeden praktyczny pomysł, który mógłbym wykorzystać w polskiej polityce zagranicznej, a nie tę propagandę klęski" - powiedział we wtorek w TVP Info Sikorski.

Wśród sukcesów polskiej dyplomacji w ostatnim roku minister wymienił wynegocjowanie "korzystnego budżetu UE". "Pokazaliśmy, że jesteśmy zawodnikiem w UE zdolnym do przeprowadzenia wielkiego projektu politycznego na wiele lat" - zaznaczył minister. Jak podkreślił, Polsce udało się przekonać Francję, Wielką Brytanię i Niemcy do tego, aby "cięcia w budżecie nie spadały na kraje na dorobku".

Sikorski jest zdania, że "ostatnie 20 lat to najszybszy w historii Polski okres doganiania Europy Zachodniej". Według ministra Polska obecnie znajduje się na poziomie 64 proc. średniego unijnego poziomu PKB.

"Postrzegam rolę dyplomacji jako wspieranie procesu doganiania przez nas Europy Zachodniej. (...) Jej rolą jest chronienie tego dobrego trendu, który może prowadzić do tego, że za kilkadziesiąt lat Polacy będą żyć na tym samym poziomie co nasi sąsiedzi na Zachodzie" - mówił Sikorski.

W odniesieniu do planowanego wdrożenia na Cyprze programu ratunkowego, wiążącego się m.in. z jednorazowym opodatkowaniem depozytów bankowych Sikorski powiedział, że "to będzie przestrogą dla krajów, które z przechowywania pieniędzy z różnych dziwnych źródeł zrobiły przemysł narodowy". Jego zdaniem sytuacja na Cyprze jest kolejnym argumentem "na rzecz odpowiedzialności finansowej".

O przyjęciu przez Polskę paktu fiskalnego Sikorski powiedział, że "to oznacza poddanie się pewnym rygorom, odebranie politykom prawa do psucia pieniądza, ale to też oznacza, że gdyby przyszedł kryzys przez nas niezawiniony, możemy liczyć na solidarność".

Minister skomentował także zapowiadane przez PiS wniesienie skargi do Trybunału Konstytucyjnego ws. paktu fiskalnego. "PiS zakwestionował w ten sposób wynegocjowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Traktat z Lizbony. Po raz kolejny pokazał, że nie chce Polski w gronie grupy decyzyjnej UE, chce trzymać Polskę na peryferiach" - ocenił.

Sikorski zapowiedział, że chciałby, aby Polska w przyszłości stała się częścią unii gospodarczej i bankowej tworzonej przez państwa należące do strefy euro. "Wejdziemy w dorobek prawny i organizacyjny, który jest tworzony na rzecz unikania podobnych kryzysów w przyszłości" - mówił.

Szef dyplomacji nie obawia się nadchodzących wyborów i zmiany władz w Niemczech. "Już za naszej kadencji rządziła wielka koalicja CDU i SPD. Mieliśmy z nią dobre relacje. Będziemy mieli dobre stosunki z każdym demokratycznym rządem Niemiec, który prowadzi przyjazną politykę wobec Polski" - ocenił.

Zdaniem Sikorskiego dowodem na rosnącą pozycję Polski w Europie jest wspólne spotkanie Trójkąta Weimarskiego i Grupy Wyszehradzkiej. Szczyt szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej (Polski - Donalda Tuska, Czech - Petra Neczasa, Słowacji - Roberta Fico i Węgier - Viktora Orbana) z udziałem prezydenta Francji Francois Hollande'a oraz kanclerz Niemiec Angeli Merkel odbył się 6 marca w Warszawie.

W opinii ministra spotkanie pokazało, że "potrafimy wykorzystać pozycję członka grupy decydentów w regionie".

Odnosząc się do zapowiadanego przez rząd amerykański zniesienia wiz do USA dla Polaków Sikorski powiedział, że "to jest kwestia, która nie zadowala nas już od 20 lat, bo Stany Zjednoczone złamały umowę dwustronną o zniesieniu wiz". Minister - jak powiedział - "trzyma kciuki", że prezydent Barack Obama wypełni obietnicę i do końca kadencji zniesie wizy.

Sikorski przypomniał, że informację ministra spraw zagranicznych przedstawianą w Sejmie określa się jako expose od czasów premiera II RP, szefa polskiej dyplomacji Ignacego Jana Paderewskiego. "To jest coroczna okazja do pokazania, w jakim kierunku idziemy, jakie są możliwe scenariusze" - powiedział. (PAP)

mce/ eaw/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)