Przebywający z wizytą w USA minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wyjaśnił, że Polska wstrzyma się od głosu w ONZ w sprawie Palestyny, gdyż uważa, że do powstania państwa palestyńskiego powinno dojść w rezultacie negocjacji Palestyńczyków z Izraelem.
"W dzisiejszym głosowaniu na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ w sprawie uznania Palestyny przez ONZ za państwo nieczłonkowskie Polska wstrzyma się od głosu. Popieramy bowiem istnienie dwóch demokratycznych państw żyjących w bezpiecznych granicach (Izraela i Palestyny - PAP), ale uważamy, że do tego powinno dojść w wyniku negocjacji, a tego tu zabrakło" - powiedział minister Sikorski polskim dziennikarzom w czwartek w Waszyngtonie.
"Nie chcielibyśmy, aby to symboliczne zwycięstwo pogorszyło sytuację na Bliskim Wschodzie" - dodał.
W czwartek prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas przedłożył pod głosowanie w Nowym Jorku projekt rezolucji w sprawie podniesienia statusu Palestyńczyków do nieczłonkowskiego państwa obserwatora (non-member observer state).
Szef polskiej dyplomacji spotka się w czwartek wieczorem (czasu USA) z amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton.
Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział PAP, że "jest to okazja do podsumowania czterech lat współpracy polsko-amerykańskiej" - nawiązując do upływającej pierwszej kadencji rządów prezydenta Baracka Obamy.
"Będzie to rozmowa o naszych stosunkach dwustronnych, sąsiedztwie Polski i współpracy na rzecz wspierania demokracji" - powiedział.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/ mag/