O dalszym wsparciu MSZ dla Polaków na Białorusi rozmawiali w czwartek w Warszawie minister Radosław Sikorski i prezes nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Orechwo. Orechwo wyraziła nadzieję na jak najlepszą współpracę z MSZ.
Sikorski spotkał się w czwartek z przedstawicielami Związku Polaków na Białorusi. W środę działacze ZPB uczestniczyli w posiedzeniu sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
"Wszyscy wiemy, jak trudna jest sytuacja wszystkich obywateli Białorusi, ale w szczególności naszych rodaków. Wszyscy wiemy, że Polska jest tym krajem, który najenergiczniej w UE zabiega o zmianę tej sytuacji - o europeizację i demokratyzację Białorusi" - podkreślił Sikorski na wspólnej z Orechwo konferencji prasowej.
"Jako Polska jesteśmy też tym krajem, który najszczodrzej wspiera zarówno naszych rodaków na Białorusi, jak i tych, którzy zabiegają o budowę społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi" - dodał minister.
Orechwo przekonywała, jak ważną rzeczą jest wsparcie polskiego rządu dla Polaków na Białorusi. "Jesteśmy świadomi, że bez tego wsparcia trudno nam będzie działać w warunkach nielegalności i nieuznawalności przez władze Białorusi" - podkreśliła szefowa ZPB.
Powiedziała, że Związkowi zależy jednocześnie na tym, aby Polska podejmowała "stanowcze kroki" w rozmowach z władzami Białorusi. "Sytuacja już pokazała - i w 2010 roku, także później i wcześniej, od razu po 2005, po delegalizacji Związku, że takie stanowcze kroki dają efekty. Dzięki tej stanowczości udało się organizacji przetrwać rok 2005" - zaznaczyła Orechwo.
Sikorski poinformował ponadto, że ustalił z Orechwo, że nowy system wspierania Polonii za granicą nie może wpływać na sprawność jej udzielania. "W tej chwili już ogłosiliśmy konkurs na przyszły rok - wpływają już pierwsze propozycje. Mam nadzieję, że te złożone czy to bezpośrednio do MSZ, czy poprzez Wspólnotę Polską, wygrają i że strumień pomocy na to, co jest niezbywalnym prawem ludzkim, na utrzymywanie swojej tożsamości, będzie tak szczodry z Polski jak do tej pory" - powiedział.
Orechwo mówiła, że do priorytetów ZPB należą m.in. oświata, kultura, dbanie o miejsca pamięci narodowej, polska prasa. "Zależy nam właśnie na podtrzymaniu tych projektów przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych" - dodała Orechwo. Przypomniała, że w tej sprawie od ponad 20 lat współpracuje ze Wspólnotą Polską. "Mam nadzieję, że współpraca pomiędzy nami, naszym partnerem (Wspólnotą Polską) i MSZ, po (...) problemowych sytuacjach, które istniały, już się wyjaśni po dzisiejszym spotkaniu i będzie się układało jak najlepiej" - zaznaczyła szefowa ZPB.
W środę przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi spotkali się z sejmową Komisją Łączności z Polakami za Granicą. Orechwo oceniła tam m.in., że współpraca ze stroną polską nie zawsze układała się tak, "jakby się chciało". Działacze ZPB skarżyli się m.in. na brak wystarczająco częstych kontaktów z MSZ.
Na 18 listopada zaplanowany jest zjazd Związku Polaków na Białorusi, na którym omawiana ma być m.in. sytuacja polskiego szkolnictwa.
Od 2005 roku istnieją dwa kierownictwa Związku Polaków na Białorusi. Władze w Mińsku nie uznały wówczas zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Andżelikę Borys, i nakazały przeprowadzenie ponownego zjazdu. Na nim wyłoniony został jako szef organizacji Józef Łucznik, jednak tej decyzji nie uznały władze polskie. Obecnie władzom ZPB uznawanym przez Warszawę szefuje Andżelika Orechwo, a uznawanym za legalne przez Mińsk - Mieczysław Łysy. (PAP)
mkr/ son/ gma/
