Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski z sekretarzem stanu USA: trzeba wspierać nowy rząd w Kijowie

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź ministra spraw zagranicznych
#

# dochodzi wypowiedź ministra spraw zagranicznych #

27.02. Warszawa (PAP) - USA oraz UE powinny wspierać nowy rząd w Kijowie na drodze transformacji ustrojowej i gospodarczej - zgodzili się podczas czwartkowej rozmowy szef MSZ Radosław Sikorski i sekretarz stanu USA John Kerry. Wyrazili też nadzieję, że wydarzenia na Krymie nie będą podlegały eskalacji.

MSZ poinformował PAP, że w czwartek w godzinach popołudniowych z inicjatywy amerykańskiej doszło do rozmowy telefonicznej sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego z ministrem Radosławem Sikorskim. Tematem rozmowy był rozwój wydarzeń na Ukrainie oraz Iran, gdzie polski szef MSZ jeszcze w czwartek udaje się z trzydniową wizytą.

"Kerry podziękował za dotychczasowe zaangażowanie ministra Sikorskiego w proces pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Rozmówcy zgodzili się, że Stany Zjednoczone oraz Unia Europejska powinny wspierać nowo utworzony rząd w Kijowie na drodze dalszej transformacji ustrojowej i gospodarczej" - podkreślono w komunikacie MSZ. Wyrażono jednocześnie nadzieję, iż "obecne wydarzenia na Krymie nie będą podlegały eskalacji i nie wpłyną w negatywny sposób na integralność terytorialną Ukrainy".

Według komunikatu MSZ rozmówcy zadeklarowali, że pozostaną w stałym kontakcie na rzecz wsparcia pokojowego rozwiązania sytuacji na Ukrainie.

Sikorski w czwartek wieczorem pytany w TVP Info, czy podczas rozmowy Kerry składał deklaracje w sprawie Ukrainy, odpowiedział: "Stany Zjednoczone są w bezpośrednim, intensywnym kontakcie ze stroną rosyjską i póki co otrzymują zapewnienia, że właśnie terytorialna integralność Ukrainy będzie zachowana". Kerry wezwał w czwartek Rosję, by dołączyła do USA i ich sojuszników po to, by wspomóc stabilizację na Ukrainie.

Szef polskiego MSZ poinformował, że ws. Ukrainy rozmawiał także z ministrem spraw zagranicznych Turcji. Dodał, że Turcja też bardzo pilnie śledzi sytuację na Krymie. W czwartek Arsenij Jaceniuk, jeden z liderów niedawnej opozycji, został zatwierdzony na stanowisko premiera Ukrainy - jako przedstawiciel nowej koalicji rządzącej, która nosi nazwę Europejski Wybór. Także w czwartek opanowany przez zbrojną grupę parlament Krymu zdecydował, że 25 maja będzie referendum o rozszerzeniu uprawnień autonomii.

Kolejnym tematem rozmowy Sikorskiego z sekretarzem stanu USA była kwestia irańska. Szef polskiego MSZ mówił, że w rozmowach w Teheranie będzie reprezentował Polskę, Unię Europejską, "a po rozmowie z Kerrym - Zachód".

Sikorski podkreślił, że Iran wypełnia tymczasowe porozumienie ws. ograniczenia irańskiego programu nuklearnego i - jak mówił minister - zostało to potwierdzone przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej. "Z Iranem mamy stosunki dyplomatyczne od 540 lat. I mamy je w odróżnieniu na przykład od Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. To, że przyjmą mnie najwyżsi przywódcy Iranu, da mi szansę na zakomunikowanie tej nadziei na powrót do większej normalności w stosunkach między Iranem a społecznością międzynarodową" - powiedział.

Sikorski w Iranie spotka się z najważniejszymi politykami tego kraju m.in. z prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim, ministrem spraw zagranicznych Mohammadem Dżawadem Zarifem, szefem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Alim Szamchanim oraz przewodniczącym parlamentu Alim Laridżanim. Z kolei w Isfahanie Sikorski spotka się z gubernatorem prowincji Isfahan.

Rowhani w ubiegłym roku wygrał wybory prezydenckie opowiadając się za poprawą stosunków z Zachodem. Zastąpił konserwatywnego Mahmuda Ahmadineżada. Rowhani doprowadził do zawarcia w listopadzie tymczasowego porozumienia z tzw. grupą 5+1 (USA, Rosja, Chiny, W. Brytania, Francja i Niemcy) w Genewie. Zakłada ono ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za złagodzenie dotkliwych dla irańskiej gospodarki międzynarodowych sankcji. (PAP)

eaw/ kno/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)